Po wybiciu na nowe lokalne szczyty na FW20 na początku tygodnia przyszedł czas na schłodzenie nastrojów i realizuję zysków. Kontrakty na WIG20 straciły wczoraj 1,4%, zamykając się na poziomie 2484 pkt. Pod presją było wiele innych rynków wschodzących naszego regionu, w zbliżonej skali traciły Stambuł. Moskwa czy Praga (na zielono finiszował BUX, ale w jego przypadku w zasadzie cały luty można uznać za stracony, a w ciągu wczorajszego dnia Węgrzy ustanowili nawet ponad roczne minimum). Doraźnych przyczyn można szukać w napięciach na linii Ukraina-Rosja czy kryzysie politycznym w Turcji. Warto przyjrzeć się jednak także sprawom w innym kontekście: dalsze zakręcania kurka przez Fed będzie przekładać się na presję na rynki wschodzące i peryferyjne, z których ściągany będzie dotychczas tani kapitał, a objawiać się to będzie także w napięciach politycznych i społecznych. Sesja na Wall Street zakończyła się neutralnie. S&P500 nie zmienił wartości, Nasdaq Comp wzrósł o 0,1% i ustanowił nowy szczyt (nowy szczyt osiągnęła także Tesla, producent samochodów elektrycznych, którego kapitalizacja sięga już ponad połowy wartości Forda czy GM). Wczoraj na FW20 powróciliśmy w dobrze poznane w lutym rejony poniżej poziomu 2500 pkt (wsparciem są tu okolice 2450 pkt. Dziś rano nastroje są mieszane. Japoński Nikkei225 stracił 0,3%, ale spora grupa azjatyckich indeksów jest na plusach. Zyskują też kontrakty na S&P500 (+0,2%), spadają natomiast futures na DAX (-0,1%). Z danych makro mamy dziś m.in. koniunkturę gospodarczą w strefie euro, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA oraz tamtejsze zamówienia na dobra trwałe. Na 16.00 planowane jest wystąpienie szefowej Fed nt polityki monetarnej. Natomiast na GPW liczna grupa spółek opublikuje w czasie następnych trzech dni sesyjnych wyniki za 4Q’13.
pobierz pełny biuletyn