Na początku piątkowej sesji WIG20 prawie dotknął poziomu 2500 pkt, zabrakło niespełna 2 pkt. Kolejne godziny przyniosły obsunięcie do 2469 pkt, końcówka nie wyglądała jednak najgorzej i dzień zakończył się na poziomie 2482,8 pkt, co oznaczało spadek o 0,3%. Nastroje na innych parkietach były lepsze niż u nas. DAX zyskał 0,7%, także S&P500 wypracował sobie 0,5% wzrostu, mimo przeciętnego początku. Dziś rano nastroje na rynkach są umiarkowanie optymistyczne. Zielono jest w Azji, gdzie Nikkei225 wzrósł o 0,6%. Inwestorów nie przestraszyły słabe dane o japońskim PKB za 4Q’13, który wzrósł jedynie o 0,3% w ujęciu kwartalnym, przy prognozach na poziomie +0,7%. Z drugiej strony Nikkei225 tracił na wartości prze cały styczeń, więc inwestorzy mogli dyskontować już taki rozwój wydarzeń. Brak dziś innych poważniejszych danych makro. Dodatkowo nie ma handlu na Wall Street, Amerykanie odpoczywają z powodu Dnia Prezydenta. Kontrakty na DAX zyskują 0,1-0,2%. Na WIG20 psychologicznym oporem jest poziom 2500 pkt, dzisiejsza sesja może być jednak dość płytka, a większy handel w tym tygodniu zacznie się dopiero, gdy na rynek powrócą Amerykanie. W kolejnych dniach wyniki za 4Q’13 publikuje spora już grupa małych i średnich spółek.
pobierz pełny biuletyn