Środa przyniosła kolejny dzień pod dyktando byków na FW20. Kontrakty zyskiwały przez cały dzień, by zamknąć się na poziomie 2486 pkt, co oznaczało 1,7% plus. Obok Aten i Pragi byliśmy najsilniejszym rynkiem europejskim (na części mieliśmy nawet spadki), w myśl ostatnio przeważającej relatywnej siły naszego parkietu. DAX zyskał wczoraj 0,7%, a słabnięcie nastrojów było bardziej widoczne na Wall Street, gdzie S&P500 zakończył sesję minimalnie pod kreską. Dziś rano niedźwiedzie próbują rozwinąć ten ruch. Kontrakty na S&P500 i DAX tracą po odpowiednio 0,5% i 0,3%. Spadki notują prawie wszystkie indeksy azjatyckie, Nikkei225 zamknął się na 1,8% minusie. Takie otoczenie tworzy warunki do pojawienia się korekty także u nas. Bykom udało się wczoraj wybić ponad lokalny szczyt z drugiej połowy stycznia (2456 pkt). Jeśli nie chcą wpaść w pułapkę fałszywego wybicia, to planem minimum na najbliższe dni jest utrzymanie się powyżej tego poziomu. Z danych makro mamy dziś wnioski o zasiłek dla bezrobotnych i dynamiką sprzedaży detalicznej z USA. Bardziej obfity w informacje z gospodarek będzie piątek. Trwa sezon wyników spółek z GPW. Słabsze od oczekiwań wyniki przed sesją podał TVN (są one jednak obciążone przez one-off’y), na poziomie EBIT lepszy od konsensusu jest LPP. W poszukiwaniu perełek warto spojrzeć na New Connect, gdzie dziś i jutro największy wysyp wyników (tym bardziej, że ostatnie zmiany w przepisach zmusiły spółki do publikacji bardziej szczegółowych raportów).
pobierz pełny biuletyn