Najczęstszą, żeby nie powiedzieć dominującą, formą wypłaty dywidendy jest forma pieniężna, czyli podział wypracowanego zysku spółki wśród jej akcjonariuszy. Nie jest to jednak jedyny sposób w jaki akcjonariusze mogą otrzymać dywidendę.
Na początku lipca spółka MNI poinformowała o chęci zmiany sposobu wypłaty dywidendy na formę pieniężną. Wcześniej dywidenda miała zostać wypłacona w postaci akcji spółek zależnych LRK (LARK) i/lub HYP (HYPERION), czyli w formie rzeczowej. To tylko jeden z przykładów dywidendy innej niż pieniężna.
Chociaż nie jest to popularna forma, dywidenda niepieniężna może być wypłacana w postaci różnego rodzaju zarówno wartości materialnych, jak i niematerialnych. Takie świadczenie, mimo odmiennej formy, w dalszym ciągu pozostaje jednak dywidendą i musi być pod tym względem przydatne akcjonariuszom i nie być związane z utratą przez nich zysków.
Jak pokazuje przykład MNI, niepieniężna dywidenda nie jest pojęciem całkowicie abstrakcyjnym. W ostatnich latach na warszawskim parkiecie byliśmy świadkami kilku wypłat tego rodzaju dywidend. Co więcej, w wielu przypadkach praktyka stosowana przez spółki wyprzedzała przepisy uchwalone przez ustawodawcę (przepisy zmieniono dopiero w ubiegłym roku).
W 2011 roku pierwszą na polskiej giełdzie spółką, która wypłaciła dywidendę w postaci akcji wydzielonych z grupy spółek, był FMF (FAMUR). Wówczas każdy akcjonariusz tego producenta maszyn górniczych, który posiadał pięć akcji, dostał po jednej akcji PGO (PGODLEW) i ZMT (ZAMET). Z uwagi na konieczność zapłaty podatku od dywidend, akcjonariusze otrzymali również pieniężną dywidendę (natomiast zwolnieni z podatku dodatkowe świadczenie). Łączna wartość tej operacji wyniosła niemal 300 mln zł, czyli całe zyski Famuru z lat 2007–2010 oraz część z 2006 roku.
Innym przykładem może być PGN (PGNIG), który przez kilka lat wypłacał Skarbowi Państwa część dywidendy w formie gazociągów. Przy takiej operacji rzeczowa dywidenda jest również formą reorganizacji aktywów, ponieważ gazociągi były później przekazywane państwowej spółce Gaz-System.
Rzeczowa dywidenda może być również wypłacona w sytuacji, kiedy spółka posiada zbędne z punktu widzenia prowadzonej działalności aktywa, które jednak w dalszym ciągu posiadają wartość rynkową np. powstałe w wyniku restrukturyzacji bądź zmiany zakresu prowadzonej działalności. W przypadku dużych spółek jest to raczej mało prawdopodobny do przeprowadzenia zabieg, ale w przedsiębiorstwach o małej liczbie akcjonariuszy, jest to jak najbardziej możliwy scenariusz. Innym przykładem niepieniężnej dywidendy może być nowa emisja i przydział akcjonariuszom dodatkowych akcji. W skrajnej sytuacji może to być nawet przyznanie produkowanych przez spółkę towarów.
Jeszcze do ubiegłego roku, z uwagi na brak dokładnych regulacji podatkowych i mnogość stanowisk sądów, niepieniężna dywidenda była stosowana jako narzędzie optymalizacji podatkowej. Obecnie rozbieżności zostały w dużej mierze wyeliminowane, a przepisy uregulowane. W dalszym ciągu weryfikacji wymagać może prawidłowa wycena przekazywanych aktywów oraz kwestia obliczania kosztu uzyskania przychodów z tytułu zbycia majątku (po stronie spółki) tego typu transakcji. Jednak z uwagi na różnorodność sytuacji, każdy przypadek musi być w dalszym ciągu traktowany indywidualnie.
Wypłata dywidendy w formie niepieniężnej nie jest wśród spółek giełdowych częstą praktyką i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości taki stan rzeczy miał ulec zmianie. Mimo to, nie są jedynie teoretyczną ciekawostką, a historia pokazuje, że w określonych sytuacjach spółki stosują tego typu rozwiązania. Warto wiedzieć, że mają taką możliwość.