Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

MM Prime TFI: Duże spółki ciążą GPW, ratunkiem spółki przemysłowe i deweloperzy

Udostępnij

Notowane na GPW spółki odnotowały kilkuprocentowe spadki przychodów r/r w I kw. br. i co najmniej kilkunastoprocentowy spadek zysku netto, czego przyczyną była nadreprezentacja na GPW sektorów, które dotknęła dekoniunktura gospodarcza: wydobycia surowców, energetyki i banków, uważa Seweryn Masalski z MM Prime TFI. Według analityków, najsilniejsze sektory, które powinny dalej poprawiać wyniki, to przemysł i deweloperzy, natomiast pozostałe branże będą raczej utrzymywały bieżący poziom zysków lub ograniczały spadki.

"Pierwszy kwartał 2016 r. dla spółek z warszawskiej giełdy był niezbyt udany. Jako całość, przedsiębiorstwa zanotowały kilkuprocentowy spadek przychodów w porównaniu z pierwszym kwartałem zeszłego roku i co najmniej kilkunastoprocentowy spadek zysku netto. Dane te na pierwszy rzut oka nie współgrają ze stanem polskiej gospodarki - zgodnie z szacunkiem GUS urosła ona w tym okresie o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wytłumaczenie to skład branżowy indeksów i nadreprezentacja na GPW sektorów, które dotknęła dekoniunktura - wydobycia surowców, energetyki i banków. Stąd pogorszenie przychodów spółek z WIG20 ogółem o 8% r/r, zaś zysku netto aż o 27%. Indeksy średnich i mniejszych spółek w lepszym stopniu odzwierciedlają stan gospodarki kraju. One też średnio zanotowały kilku-kilkunastoprocentowy wzrost zysku netto w stosunku do 1 kw. 2015 r." - uważa Masalski.

Według niego, bankowość od dłuższego czasu walczy z niskimi stopami procentowymi, które obciążają marże. W dodatku od lutego obowiązuje podatek bankowy w wysokości 0,44% rocznie od wartości aktywów, co zniechęca niektóre podmioty do zwiększania akcji kredytowej. Względnie dobrze, praktycznie bez pogorszenia wyników poradziły sobie z tą sytuacją PKO (PKOBP), ING (INGBSK) oraz IDA (IDEABANK). Najgorzej wypadły BPH (BANKBPH) oraz GNB (GETINOBLE), które weszły w stratę.

"Odbicie na rynku surowców, zapoczątkowane przez ropę naftową w styczniu, nieco poprawiło sytuację firm wydobywczych, choć poziomy cenowe kopalin wciąż są niższe rok do roku. Najmocniej ta sytuacja dotknęła KGHM, którego wyniki są dodatkowo obciążone przez przynoszącą straty kopalnię w Chile. Pozytywnym zaskoczeniem były raporty finansowe giełdowych kopalni węgla: JSW i Bogdanki, które zwiększyły marże dzięki ostrej dyscyplinie kosztowej. Tańsza ropa naftowa nieubłaganie obniżyła przychody sektora paliwowego. Lotos i PGNiG potrafiły jednak zwiększyć marże na swoich produktach, w przeciwieństwie do PKN Orlen" - wskazał analityk.

Tańsze paliwa to też tańsza energia elektryczna, co odczuły bilanse PGE, TPE (TAURONPE) i ENG (ENERGA), którym dodatkowo nie pomaga rosnące ceny emisji dwutlenku węgla. Wyniki ENA (ENEA) były lepsze głównie dzięki przejęciu produkującej tani węgiel LWB (BOGDANKA). Największe pozytywne zaskoczenie to ZEP (ZEPAK), który był w stanie poprawić wyniki na skutek zdecydowanego ograniczenia kosztów, dodał.

"Telekomunikacja to branża kurcząca się od dłuższego czasu, ze względu na nasycenie rynku telefonami i internetem i spadającymi cenami tych usług. Dlatego też pogorszenie wyników Orange i Netii nie było zaskoczeniem" - analizuje dalej Masalski.

Jak wskazał, I kw. to nie był przełomowy okres dla branż chemicznej, medialnej, i informatycznej. W każdej z nich widać jednak jasne gwiazdy, które wybijają się ponad rynek - są to odpowiednio inwestująca w nowe instalacje PCR (PCCROKITA), lider polskiego internetu WPL (WIRTUALNA) Polska oraz inkasujący zyski z "Wiedźmina 3" CDR (CDPROJEKT).

"Szeroko pojęte budownictwo korzysta z koniunktury i poprawia wyniki. Mowa tu w szczególności o  deweloperach, dużych firmach budowlanych (Budimex, Erbud) i producentach materiałów budowlanych. Zadyszkę z powodu opóźnienia przetargów łapią firmy z sektora budownictwa energetycznego (Elektrobudowa, Elektrotim) i kolejowego (Trakcja, Torpol)" - wskazał analityk.

Podkreślił, że sektor przemysłowy to jedna z silniejszych branż na GPW. Sprzyjają mu dyscyplina kosztowa, rosnąca gospodarka, niskie stopy procentowe, słaba złotówka (co ważne dla eksporterów). Dotyczy to przede wszystkim największych jego reprezentantów giełdowych, skupionych w WIG40 – AMC (AMICA), BIO (BIOTON), BRS (BORYSZEW), FTE (FORTE), GRJ (GRAJEWO), KTY (KETY), SNK (SANOK). Spadek zysków dotyczy w tej grupie przemysłu maszynowego, który w dużym stopniu produkuje sprzęt dla górnictwa.

"Najsilniejsze sektory, które powinny dalej poprawiać wyniki, to przemysł i deweloperzy. Pozostałe branże będą raczej utrzymywały bieżący poziom zysków lub ograniczały spadki. II kwartał może być nienajlepszy dla branży informatycznej i budowlanej, ze względu na przerwę w wydatkowaniu środków europejskich w związku z nową perspektywą unijną" - podsumował analityk MM Prime TFI.

Seweryn Masalski jest zarządzającym w MM Prime TFI, którego MM Prime Depozytowy FIZ w maju po raz kolejny odnotował wzrost wartości certyfikatów inwestycyjnych. W okresie ostatnich dwunastu miesięcy Fundusz Depozytowy MM Prime osiągnął stopę zwrotu na poziomie 4%, co czyni go liderem w swojej grupie.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus