Koszty rebrandingu na Santander Bank Polska będą rozłożone na dwa lata, poinformował prezes BZW (BZWBK) Michał Gajewski.
"Zmiana marki i zmiana nazwy to długoterminowa inwestycja. Chcemy ją rozpocząć w III kw. tego roku, po formalnej rejestracji w KRS. Koszty zamierzamy rozłożyć na 2 lata. Dzisiaj przygotowujemy się do tego, pracujemy nad strategią marketingową i dopiero dokonujemy tej kalkulacji" - powiedział Gajewski podczas konferencji prasowej.
"To nie jest linia dochodowa grupy. Żadna z geografii nie jest obciążona kosztami korzystania z brandu. Sprawdzamy, czy będzie obowiązek podatkowy wraz z korzystaniem z brandu dla nas" - powiedział prezes, zapytany ewentualny koszt dla banku korzystania z marki Santander.
Wwskazał, że ogłoszony w ub. tygodniu rebranding BZ WBK planowany na III kw. br., to świetna okazja do wzmocnienia pozycji konkurencyjnej w cyfrowym świecie, zdominowanym przez wielkie światowe marki technologiczne.
"Potencjał dotychczasowej nazwy powoli się wyczerpuje, i chcemy się to powiązać z globalną marką, która kojarzy się ze światem cyfrowych technologii" - powiedział.
BZ WBK zaproponował w projektach uchwał na walne zgromadzenie, zwołane na 16 maja zmianę nazwy na Santander Bank Polska S.A. oraz zmianę siedziby rejestrowej na Warszawę. Wniosek w tej sprawie został zaakceptowany przez Komisję Nadzoru Finansowego.
BZ WBK jest 3. co do wielkości bankiem w Polsce pod względem aktywów (wg danych za 2017 r.). Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Banco Santander S.A. ma 69,34% akcji BZ WBK.