Ronson nie wyklucza, że przystąpi w tym roku do refinansowania zapadających w czerwcu 2017 r. obligacji na 83,5 mln zł, poinformował dyrektor finansowy Tomasz Łapiński. Nie planuje jednak w tym roku emisji skierowanych na bieżące potrzeby.
"Bieżące potrzeby są zaspokojone, nie wykluczam jednak pewnych działań dotyczących dużej serii zapadającej w przyszłym roku. Nie wykluczam, że zmierzymy się z jej refinansowaniem jeszcze w tym roku. Ale bieżące potrzeby są zaspokojone i planów emisji w najbliższych miesiącach nie ma" - powiedział Łapiński podczas konferencji prasowej.
Dyrektor finansowy wyjaśnił, że spółka chce mieć łącznie do 200 mln zł zadłużenia w obligacjach, zapadającego w kwocie ok. 50 mln zł rocznie.
W tym roku w spółce zapadają obligacje na łącznie 17,8 mln zł. W kolejnych latach 83,5 mln zł w 2017 r., 60 mln zł w 2018, 50 mln zł w 2019 i 10 mln zł w 2020.
"Obligacje zapadające w 2017 r. [83,5 mln zł] moglibyśmy wykupić, taką gotówkę byśmy mieli, ale wtedy nie przeznaczylibyśmy jej np. na grunty" - wyjaśnił.
Uzupełnił, że zgodnie z jego założeniami co do kształtowania zadłużenia obligacyjnego w spółce, jest miejsce na emisję pod koniec tego roku, z datą wykupu w 2020 r.
RON (RONSON) to spółka deweloperska notowana na warszawskiej giełdzie od 2007 r. W 2015 r. sprzedał 906 mieszkań, tj. o 27% więcej niż rok wcześniej.