Bez względu na aktualnie panujące warunki, strategie i plany inwestycyjne na nadchodzący rok cechuje duża dawka noworocznego optymizmu. Nawet jeśli aktualnie powody do zadowolenia są znikome, przyszłość, szczególnie ta w dłuższym terminie, wygląda wszak lepiej, a potencjał do wzrostów, zwłaszcza potencjalny, jest znaczący. Ten optymistyczny przechył widać również w przypadku selekcjonowanych spółek. Liczba maklerskich faworytów do wzrostów jest niemal dwukrotnie dłuższa niż analogicznych wskazań do spadków. Kto może rozczarować?
Pełna treść opracowania jest dostępna dla użytkowników BR Premium i BR MAX