W drugim kwartale ulokowaną na warszawskiej giełdzie część portfela BNP Paribas TFI zdominowały zakupy. O czym najlepiej świadczy bilans ruchów zarządzających z tego okresu. Dwie nowości i 38 przypadków przynajmniej dwucyfrowej dynamiki akumulacji wobec 8 redukcji zaangażowania. W przeszłości zarządzającym zdarzało się kupować więcej, ale odkąd monitorujemy ich ruchy, nie byli jeszcze tak powściągliwi w pozbywaniu się akcji.
Dysproporcję w decyzjach zarządzających na korzyść zakupów częściowo tłumaczy saldo napływów do funduszy BNP Paribas TFI inwestujących na GPW. Zarówno kwiecień jak i maj były rekordowe jeśli chodzi o wysokość wpłat od klientów, a w poszukiwaniu większych napływów należy się cofnąć do 2021 r. Po 2022 r. który w całości upłynął pod znakiem wycofywania środków i tylko nieco lepszym pod tym względem 2023 r., wydaje się, że sytuacja w końcu pozwoliła zarządzającym na sprzedaż akcji tylko w sytuacji, kiedy faktycznie uznali to za zasadne. I nie jest to długa lista.