Marek Łącki, przez wiele lat prezes spółki Sanok RC, a ostatnio wiceprzewodniczący jej Rady Nadzorczej zgłosił żądanie uzupełnienia porządku obrad najbliższego WZA zwołanego na 25 czerwca 2024 r. o dwa punkty.
Uprawnienie to wynika z faktu, że Marek Łącki jest prawdopodobnie drugim największym akcjonariuszem w spółce SNK (SANOK):
Akcjonariusz | Udział | Liczba akcji | Wartość rynkowa | Udział na WZA | Liczba głosów | Data aktualizacji |
---|---|---|---|---|---|---|
OFE Allianz Polska | 15.41 % | 4 141 421 | 83 863 775 | 15.41 % | 4 141 421 | 29.12.2023 |
Marek Łęcki | 11.04 % | 2 967 900 | 60 099 975 | 11.04 % | 2 967 900 | 12.01.2024 |
OFE NN | 10.33 % | 2 775 832 | 56 210 598 | 10.33 % | 2 775 832 | 29.12.2023 |
OFE PZU Złota Jesień | 10.06 % | 2 703 052 | 54 736 803 | 10.06 % | 2 703 052 | 12.01.2024 |
OFE Generali | 5.99 % | 1 609 560 | 32 593 590 | 5.99 % | 1 609 560 | 12.01.2024 |
Trzon, a w zasadzie większość akcjonariatu w Sanok RC stanowią instytucje finansowe.
Uzupełnienie porządku obrad obejmuje uchwały o odwołaniu wszystkich członków Rady Nadzorczej Sanok Rubber Company Spółka Akcyjna z siedzibą w Sanoku oraz powołanie nowej rady, tym razem w ograniczonym, 5-osobowym składzie.
W uzasadnieniu do propozycji czytamy:
Na podstawie kilkuletniego doświadczenia pracy w Radzie Nadzorczej SRC S.A. i jej Komitetach mam podstawy stwierdzić, że Rada Nadzorcza w obecnym składzie nie daje żadnej wartości dodanej Spółce i jej Akcjonariuszom, wręcz przeciwnie, stanowi o dysfunkcji ustawowej konstytucji organów Spółki: Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, Rada Nadzorcza, Zarząd.
Rada Nadzorcza nie spełnia i przy postawie aktualnych jej członków nie jest w stanie spełniać przypisanej jej ustawowo roli. W aktualnych warunkach działania zarówno ekonomicznych, politycznych jak i ogólnospołecznych może to spowodować istotne zawirowania zarówno w samej Spółce, jak i w jej otoczeniu. W tym stanowisku nie byłem odosobniony (jestem pewien, że w dalszym ciągu nie jestem).
Ponieważ próby przekazania tej treści informacji nie doczekały się oczekiwanej reakcji ze strony istotnych Akcjonariuszy Spółki, ten publiczny sposób przekazu uznałem za jedyny, który może przynieść oczekiwany efekt w postaci zainteresowania się Akcjonariuszy kwestią właściwej realizacji funkcji nadzoru w Spółce, z którą związałem się życiowo.
Pozostaje niewyjaśnioną zagadką przyczyna (-ny) zmiany stanowiska przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej, który kilka dni przed posiedzeniem Rady przyjmującej dokumenty na ZWZA. Na posiedzeniu Komitetu Nominacji i Wynagrodzeń w pełnym składzie, Przewodniczący Rady Nadzorczej dostrzegł oczywistą dysfunkcję siedmioosobowej RN, w sposób stanowczy wyrażając swoją opinię, że należy dążyć do ograniczenia ilości członków RN do pięciu i zadeklarował, że osobiście będzie o to zabiegał. Ma to wpłynąć w jego ocenie na sprawniejsze i efektywniejsze działanie RN. Znalazł w tym stwierdzeniu zdecydowane poparcie z mojej strony. Natomiast w przedłożonym i przyjętym Sprawozdaniu Rady Nadzorczej, przeciwko któremu musiałem wyrazić głos przeciwny, jest absolutnie niezasłużona laurka dotycząca jej funkcjonowania.
Oczywistym uzasadnieniem przemawiającym za ograniczeniem ilości członków RN są obserwacje z dotychczasowego funkcjonowania siedmioosobowej RN. Główne mankamenty obecnego składu Rady to widoczny brak zaangażowania zarówno jeśli chodzi o obecność jak i aktywne uczestnictwo na posiedzeniach oraz ewidentny brak i / lub nieskrywana niechęć do ujawniania kompetencji części „niezależnych” członków RN, zakładających, że pozostali członkowie podejmą za nich decyzję w tak liczebnej RN. Brak wiedzy, brak umiejętności, bądź chęci wyrażenia własnej opinii w kwestiach istotnych dla Spółki, w końcu permanentny brak przygotowania skutkuje koniunkturalnym lub oportunistycznym dostosowywaniem się do zdania większości, ewentualnie wstrzymywaniem się od głosu.
Deklaratywna dyspozycyjność, która ostatecznie przegrywała z innymi, zapewne o wyższym priorytecie, kluczowymi aktywnościami zawodowymi niektórych członków RN, nie przekładała się na ich pożądane zaangażowanie w sprawy Spółki. Pozorowanie przez niektórych członków RN obecności na posiedzeniach RN poprzez zdalne, ale pasywne uczestnictwo bez zainteresowania omawianą na posiedzeniach tematyką, to permanentna praktyka Rady Nadzorczej.
Nieznajomość otoczenia prawnego Spółki, nie wspominając o biznesowym, kierowanie się regułami rzekomo zaczerpniętymi z doświadczenia w innych podmiotach z zamierzeniem bezkrytycznego przeniesienia na grunt sanockiej Spółki — głosami „niezależnych” członków Rady - do dokumentacji korporacyjnej Spółki rozwiązań nieoczywistych, niezrozumiałych, niezgodnych ze Statutem, sprzecznych z logiką, a uzasadnionych jedynie chęcią zaznaczenia swojej pozycji w Spółce bez względu na nadzorczy ustawowy charakter organu, to kolejne cechy naszej Rady.
Oczywista jest też zwiększona trudność w koordynacji kalendarza siedmioosobowej grupy z poszanowaniem równości wszystkich członków RN przy zdecydowanie odmiennym podejściu do tej kwestii niektórych członków RN. Ostatecznie uczestnictwo zdalne w posiedzeniach mimo wcześniejszego deklarowania odnośnie obecności fizycznej ze względu na specyfikę spotkania stanowi kolejną negatywną praktykę.
Wszystko to bezsprzecznie negatywnie wpływa na morale zarządzających Spółką dostrzegających przerost liczebny organu nadzorczego i deficyty jego funkcjonowania przy jednoczesnym generowaniu zdecydowanie nadmiernego obciążenia Zarządu obsługą członków Rady nie dającą żadnej wartości dodanej Spółce, a wyłącznie koszty jej funkcjonowania.
Biorąc powyższe pod uwagę wnioskuję jak na wstępie. W przypadku potrzeby szerszego uzasadnienia wniosku pozostaję do Państwa dyspozycji udzielając odpowiedzi mailowo ( mój adres: marek.lecki@sanokrubber.pl) lub - w przypadku akcjonariuszy posiadających istotny pakiet akcji SRC - na wcześnej umówionym spotkaniu.
To ciekawa i niecodzienna sytuacja, gdy tak ostra opinia wypływa bezpośrednio z organów, których dotyczy. Również publiczny tryb nie jest zwyczajowym w takich sytuacjach. Warto podkreślić, że Marek Łęcki do października 2017 roku piastował funkcję prezesa zarządu spółki, którą objął jeszcze w 1991 roku. Rezygnacja była powodowana kwestiami zdrowotnymi.