Iron VR, spółka zależna notowanego na NewConnect CRB (CARBONSTU), zrealizuje projekt tytułu Lust for Darkness w wersji dedykowanej wirtualnej rzeczywistości. Wydawcą i producentem standardowej wersji erotycznego horroru psychologicznego, inspirowanego dziełami Lovecraft’ a, jest spółka MOV (MOVIEGAMES). Premiera tytułu w wersji na PC VR planowana jest jeszcze w tym roku. 30 marca na rynek trafił pierwszy autorski tytuł Iron VR o nazwie Holy Chick! Spółka do końca br. planuje debiut na rynku NewConnect.
- Lust for Darkness to popularny tytuł, dostępny do tej pory na PC, który odniósł znaczący sukces i został wysoko oceniony przez krytyków. Przeniesienie gry do wirtualnej rzeczywistości to dla nas duże wyzwanie. Aktualnie prowadzimy zaawansowane działania w zakresie technicznego dostosowania gry do wymagań wirtualnej rzeczywistości. Mamy nadzieję, że efekty finalne naszej pracy zostaną dobrze odebrane i produkcja zyska nową rzeszę fanów – mówi Karolina Koszuta, prezes zarządu Iron VR. – Lust for Darkness wyróżnia się wyjątkową oprawą wizualną, inspirowaną dziełami wybitnych artystów: Lovecrafta, Gigera i Zdzisława Beksińskiego. Uzupełnieniem dla obrazu jest oryginalna kompozycja dźwiękowa Draco Nared – dodaje Karolina Koszuta.
Fabuła Lust for Darkness toczy się w wiktoriańskiej rezydencji Yelvertonów. Podczas rozgrywki, gracz zmierzy się ze światem pokus, w którym erotyzm przeplata się z okultyzmem. Do jego zadań należeć będzie odkrycie tajemnic obiektu i Lusst’ghaa.
Premiera gry w wersj na PC VR planowana jest jeszcze w tym roku. Producentem i wydawcą gry na PC jest notowane na NewConnect studio Movie Games.
30 marca br. - w trybie Early Access - na PC VR trafiła pierwsza autorska produkcja Iron VR o nazwie Holy Chick!. Cena pojedynczej gry wynosi 2,99 USD. Spółka planuje wydać pełną wersję tytułu po zapoznaniu się z oczekiwaniami społeczności graczy.
- Holy Chick! to propozycja dla wszystkich miłośników łamigłówek i zagadek. Gracz wkracza do post-apokaliptycznego świata, który zamieszkują monstrualne kurczaki. Prawidłowe rozwiązanie zadań umożliwi mu przejście do kolejnego etapu rozgrywki, której celem jest podróż na Księżyc. W projekcie przewidziane jest otwarte zakończenie z fabularną zapowiedzią możliwości kolejnej części gry/sequela. – komentuje Karolina Koszuta. – Dostosowanie tytułów do wirtualnej rzeczywistości to odpowiedź na rozwój świata nowych technologii, który zyskuje coraz więcej zwolenników. Rozgrywka w takiej formie to jeszcze więcej realnych emocji i dobrej zabawy – dodaje.
Środki na produkcję gry pochodzą z zakończonej w grudniu ub. roku kampanii crowdinvestingowej, w ramach której Iron VR pozyskało od inwestorów łącznie 2,5 mln zł.
Iron VR pracuje również nad drugą produkcją od Movie Games typu symulator z elementami survivalowymi – Alaskan Truck Simulator. Wkrótce spółki podadzą więcej szczegółów na temat projektu.
Strategia Iron VR zakłada tworzenie mniejszych gier na własnych IP, dzięki czemu studio zachowuje elastyczność w dynamicznym świecie wirtualnej technologii. Spółka chce tworzyć kilka projektów rocznie, o budżecie ok. 100-300 tys. zł na pojedynczy tytuł. Jeszcze w tym roku Iron VR planuje dołączyć do grona spółek notowanych na NewConnect.