Bieżąca wartość lejka handlowego Grupy DAT (DATAWALK) to blisko 19 mln dolarów. W pierwszym półroczu DataWalk zawarł długoterminowe kontrakty, które w minimalnym stopniu znalazły odzwierciedlenie w przychodach pierwszego półrocza – mimo to wzrosły one w stosunku do 1H ubiegłego roku około sześciokrotnie.
W I półroczu 2020 roku Grupa DataWalk osiągnęła 5,1 mln zł przychodu ze sprzedaży, co oznacza wynik o 572% wyższy niż I półroczu 2019 roku (0,8 mln zł) i o 46% większy niż wartość przychodów wypracowanych przez Grupę DataWalk w całym roku 2019 (3,5 mln zł).
– Publikując 4 września informacje o wielkości przychodów zakontraktowanych do rozpoznania w 2020 roku na poziomie ok. 15,7 mln zł, przekazaliśmy tylko obraz tego, jak zawarte do tego dnia kontrakty mogą przełożyć się na parametry przychodowe możliwe do osiągniecia w roku bieżącym – komentuje Paweł Wieczyński, prezes zarządu DataWalk.
Od tego czasu Grupa pozyskała zamówienia z Departamentów Obrony oraz Pracy USA, a wcześniej zawarte kontrakty mają charakter wielopoziomowy i etapowy, co oznacza, że kolejne zakupy zależą m.in. od efektów uzyskanych podczas inicjalnego wdrożenia.
– Skalę osiągnięć DataWalk oddaje najlepiej fakt, że przy kilkuletnim cyklu sprzedaży, praktycznie co miesiąc informujemy o kolejnych wygranych, dysponując do niedawna zaledwie czteroma handlowcami w Polsce i USA – wskazuje Paweł Wieczyński.
Koszty operacyjne Grupy DataWalk w I półroczu 2020 roku wyniosły 9,9 mln zł, tym samym były o 53% wyższe niż w analogicznym okresie 2019 roku (kiedy wynosiły 6,5 mln zł). Jest to efekt procesu budowy zespołu sprzedażowego oraz wdrożeniowego w spółce zależnej, wyższych kosztów amortyzacji zakończonych prac rozwojowych oprogramowania DataWalk, a także wzrostu kosztów usług obcych, związanych z rozwojem działalności Grupy DataWalk oraz prowadzonymi procesami sprzedażowymi.
– Odnotowywana dynamika zwiększania przychodów pociąga za sobą również wzrost kosztów, co jest pochodną skutecznej realizacji procesu komercjalizacji i wynika z osiąganych w ramach tego procesu kroków milowych –mówi Paweł Wieczyński – Zarządzamy procesem inwestycyjnym poprzez triggery powiązane z osiąganymi efektami biznesowymi oraz modelami finansowymi. To podejście pozwala monitorować i sterować dynamiką kosztów, na którą największy wpływ ma tempo komercjalizacji w Ameryce Północnej - dodaje.