JSW rozważy na początku 2017 r. przeprowadzenie wtórnej emisji akcji, a kluczowym czynnikiem będą ceny węgla i koksu, poinformował wiceprezes ds. ekonomicznych Robert Ostrowski. Spółka może potrzebować od 500 mln do 800 mln zł.
"W tym roku w IV kwartale nie rozpatrujemy SPO, mówimy o innym sposobie pozyskania środków. Temat SPO będziemy rozpatrywać na początku 2017" - powiedział Ostrowski podczas konferencji prasowej.
Wyjaśnił, że decyzja o emisji będzie zależała od poziomu cen węgla i koksu.
"W zależności, jak ceny na węgiel i koks oraz wpływy z tego tytułu będą się kształtować, będziemy decydować, czy kwota z SPO będzie potrzebna, czy uzupełnimy lukę z nadwyżki z dział operacyjnej" - powiedział.
"Mówimy o kwocie 500-800 mln zł" - powiedział Ostrowski dziennikarzom, pytany o potrzeby spółki, które może pokryć emisja.
Wskazał, że emisja rozpatrywana jest jako wariant podstawowy.
Dodał, że spółka nie chce zmieniać statutu i poziom udziału Skarbu Państwa nie będzie mógł być niższy niż 34%.
"Zakładamy, że rynek odpowie pozytywnie na SPO, że pozyskamy w dużej części te środki z wolnego rynku" - powiedział wiceprezes.
W maju br. minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował, że JSW może potrzebować emisji akcji na dalszy rozwój. Do emisji mogłoby dojść na przełomie roku. Nie wykluczył zejścia przez Skarb Państwa poniżej 50% w spółce. Obecnie Skarb Państwa ma 55,17% akcji spółki.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka jest notowana na GPW od 2011 r.