Zarząd BST (BEST) jest zaniepokojony przebiegiem obrad Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Kredyt Inkaso, które odbyło się dnia 24 stycznia 2019 r. Ma obawy co do przestrzegania przez KRI (KREDYTIN) zasad Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW, a także wątpliwości co do transparentności działań zarządu tej spółki.
– W naszej opinii nadzór nad działalnością Zarządu Kredyt Inkaso jest niewystarczający. Dlatego zgłosiliśmy wniosek o zmiany w Radzie Nadzorczej oraz uzupełnienie jej składu o dodatkową osobę, tak by reprezentacja w akcjonariacie znajdowała proporcjonalne odzwierciedlenie w składzie Rady. Obecny skład Rady Nadzorczej nie pozwala na należytą ochronę interesów akcjonariuszy mniejszościowych oraz obligatariuszy – mówi Krzysztof Borusowski, prezes BEST S.A., spółki, która kontroluje ponad 33-procentowy pakiet akcji Kredyt Inkaso.
Podczas NWZA Kredyt Inkaso BEST zgłosił wniosek o powiększenie składu Rady Nadzorczej z pięciu do sześciu członków. Uchwała nie została podjęta, przez co kolejny raz nie poddano pod głosowanie kolejnego wniosku o powołanie do Rady Christiana Senye, eksperta z wieloletnim doświadczeniem na rynku kapitałowym (który m. in. nadzorował inwestycję funduszu Advent w Ultimo). – Obecnie w składzie Rady Spółki nie ma osób, których doświadczenie w sektorze bankowym i finansowym pozwalałoby na sprawowanie odpowiedniego nadzoru nad działalnością Kredyt Inkaso. Co więcej, przedstawione podczas Walnego Zgromadzenia – na nasz wniosek – powiązania osobowe, kapitałowe oraz umowne pomiędzy członkami Rady Nadzorczej a większościowym akcjonariuszem Spółki pokazują, że wbrew deklaracjom zaledwie 1 na 5 członków Rady spełnia kryterium niezależności. Komitet Audytu również nie wypełnia tego kryterium. To wbrew Zasadom Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW. Funkcja kontrolna nad Zarządem jest bardzo ważna w kontekście niedawnych wydarzeń na rynku kapitałowym, zwłaszcza w branży windykacyjnej – dodaje Krzysztof Borusowski.
Podczas NWZA nie została również przedstawiona strategia Grupy Kapitałowej Kredyt Inkaso, dlatego BEST nie widzi podstaw do uchwalania podwyżek wynagrodzeń Zarządu. – W naszej opinii, wprowadzenie dodatkowego systemu motywacyjnego dla kluczowych menedżerów Spółki powinno być ściśle powiązane z omówieniem i ustaleniem strategii rozwoju. Jedynie bazując na tych informacjach, można dokonać rzetelnej oceny sytuacji Spółki i decydować o przyznaniu dodatkowych wynagrodzeń dla Zarządu, które już obecnie są jednymi z najwyższych w branży – mówi Krzysztof Borusowski. Dodaje, że uchwalony przez NWZA (przy sprzeciwie BEST) program motywacyjny dla osób o kluczowym znaczeniu dla Spółki nie będzie mógł być zrealizowany bez zgody mniejszościowych akcjonariuszy na wprowadzenie odpowiednich zmian w statucie Spółki, które umożliwiłyby realizację programu. – Widzimy wyraźnie, że zapowiadane korzyści, jakie miały wynikać z obecności w akcjonariacie Kredyt Inkaso jej obecnego dominującego akcjonariusza, funduszu Waterland, nie są osiągane. Brak strategii i realnej wizji rozwoju Spółki niepokoją szczególnie w kontekście przypadających na ten rok znaczących wykupów obligacji i potrzeb finansowych Spółki – dodaje Prezes BEST.
Wątpliwości BEST budzą też efekty badania przeprowadzonego przez biegłego rewidenta do spraw szczególnych. Specjalnie powołany przez sąd biegły rewident weryfikował podejrzenia wycieku danych z Kredyt Inkaso. – Odmówiono mu dostępu do części dokumentów i informacji oraz systemu informatycznego. Spółka nie zabezpieczyła też dowodów kopiowania danych stwierdzonego przez biegłego rewidenta, choćby w celu wykazania działania zgodnego z prawem. 21 stycznia tego roku Spółka powołała natomiast kolejnego biegłego, mimo że systemy informatyczne w międzyczasie zostały wymienione i sam Zarząd Kredyt Inkaso podczas Walnego Zgromadzenia wyraził wątpliwości, aby możliwe było odtworzenie odpowiednich danych i zdarzeń. Jako akcjonariusz, ale także uczestnik rynku windykacyjnego, jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni – informuje prezes BEST.
Jednym z tematów omawianych podczas NWZA na wniosek BEST były też kwestie związane z nabyciem przez Kredyt Inkaso certyfikatów inwestycyjnych funduszu AGIO Wierzytelności NSFIZ. W opinii akcjonariusza mniejszościowego, Zarząd Kredyt Inkaso nie potrafił wytłumaczyć celowości i warunków nabycia tych certyfikatów. Zdaniem Zarządu BEST, trudno także o właściwą wycenę aktywów Kredyt Inkaso, w tym aktywów zagranicznych, ze względu na liczną sieć powiązań wewnętrznych w strukturze Grupy Kapitałowej Kredyt Inkaso.
NWZA Kredyt Inkaso zdecydowało się ponadto ograniczyć dostęp mediów do udziału w Walnych Zgromadzeń Akcjonariuszy Spółki. W wyniku wprowadzonych zmian do regulaminu walnego zgromadzenia, dziennikarze będą mogli brać w nim udział jedynie po uzyskaniu akredytacji, o którą ubiegać się trzeba z 3-dniowym wyprzedzeniem.
– Jesteśmy głęboko zaniepokojeni przebiegiem obrad Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Kredyt Inkaso. Obawy rodzi zarówno brak transparentności działań Zarządu względem akcjonariuszy i obligatariuszy, jak i fakt nieprzestrzegania przez Kredyt Inkaso zasad Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW, które są podstawą rzetelnego działania takich firm. Nie ma z naszej strony przyzwolenia na wątpliwe praktyki informacyjne. Zwracamy uwagę, że obowiązek przestrzegania przepisów prawa, rzetelności i kompletność sprawozdań finansowych obowiązuje na rynku kapitałowym wszystkich, bez wyjątku – podsumowuje Krzysztof Borusowski.
BEST od 2015 r. jest znaczącym akcjonariuszem Kredyt Inkaso, obecnie ma 33,14% akcji tej Spółki. Większościowym akcjonariuszem Kredyt Inkaso jest Waterland, fundusz private equity kontrolujący 61,44% głosów. Pozostałe udziały są w rękach inwestorów indywidualnych oraz funduszy inwestycyjnych, w tym towarzystw emerytalnych.