Dominika Kulczyk, która przejęła 50,2% akcji PEP, traktuje spółkę jako inwestycję długoterminową i strategiczną, poinformowała inwestorka.
"Będę kontynuować plan mojego ojca, który z Polenergii chciał uczynić największą, prywatną grupę energetyczną w Polsce. Stawiam na energetykę odnawialną, dlatego traktuję tę spółkę jako aktywo strategiczne i długoterminowe" - powiedziała Kulczyk, cytowana w komunikacie.
Dominika Kulczyk planuje rozwijać projekty biznesowe z obszarów energetyki odnawialnej oraz infrastruktury w Europie i Afryce. Wspólnie z zarządem Polenergii chce rozwijać projekty z obszaru energetyki wiatrowej lądowej i morskiej i ma ambicje, aby Polenergia stała się liderem rynku w obszarze energetyki odnawialnej, wynika także z komunikatu.
Przypomniano też oświadczenie rodziny Kulczyków i Kulczyk Investments z 28 maja, w którym zadeklarowali, że nie zamierzają odpowiedzieć na ogłoszone wezwanie do sprzedaży akcji Polenergii.
Wczoraj Polenergia podała, że Dominika Kulczyk posiada 50,2% akcji spółki, podczas gdy Sebastian Kulczyk i Kulczyk Investments nie posiadają już akcji Polenergii.
22 maja br. Polska Grupa Energetyczna (PGE) ogłosiła wezwanie do zapisywania się na sprzedaż 45 443 547 akcji, stanowiących 100% w kapitale zakładowym Polenergii po cenie 16,29 zł za akcję.
Polenergia - notowana na GPW - jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia.