APE (APSENERGY) liczy na większe zamówienia w II półroczu br. i cały rok lepszy niż ubiegły, poinformował prezes Piotr Szewczyk. Spółka pracuje też nad akwizycjami i w ciągu kwartału podejmie decyzję ws. nabycia polskiej spółki technologicznej.
"Liczymy na większe zamówienia w II półroczu, początek roku jest kiepski ze względu na sytuację na rynkach, głównie przez sytuację na Wschodzie. Sankcje przynoszą efekt, nie ma strumienia inwestycyjnego. Ale jest dużo projektów infrastrukturalnych w nafcie i gazie. [Ogółem] ten rok powinien być lepszy niż ubiegły, ale nie taki, jak bym chciał" - powiedział Szewczyk dziennikarzom podczas uroczystego otwarcia nowego zakładu i siedziby spółki w Stanisławowie I k/Warszawy.
Poinformował także, że APS pracuje nad akwizycją w Zachodniej Europie - żeby skrócić barierę wejścia na rynek - oraz przejęciem w Polsce. "W sprawie polskiej spółki będzie decyzja w ciągu trzech najbliższych miesięcy. To jest spółka cztery razy mniejsza od naszej, technologiczna, komplementarna" - wyjaśnił. Dodał, że APS chce w tym roku utworzyć spółki w USA i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W Turcji prowadzi już działalność operacyjną, ale z rejestracją spółki czeka na korzystniejszą sytuację polityczną.
Spółka zamierza uruchomić produkcję w nowym zakładzie w Stanisławowie I z końcem czerwca.
"Czekamy na pozwolenie na użytkowanie, wszystko jest przygotowane. Z końcem czerwca chcemy mieć produkcję pełną parą" - podkreślił prezes.
Pod koniec tego miesiąca pracę w zakładzie rozpocznie 200 osób. Do 2020 roku zatrudnienie wzrośnie do 500 pracowników. Uruchomienie zakładu ma dać wzrost mocy produkcyjnych o 150%.
APS Energia S.A. jest producentem i dostawcą przemysłowych systemów zasilania awaryjnego. Głównymi klientami APS są spółki z sektora energetycznego oraz nafty i gazu zarówno w kraju, jak i za granicą. Spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW w październiku 2015 r.