O najważniejszych dokonaniach spółki w poprzednim roku i jej dalszych perspektywach rozmawiamy z Mariuszem Golcem, Prezesem Zarządu Wielton S.A.
Biznesradar (BR): Ubiegły rok był dla Wieltonu udany ...
Mariusz Golec (MG): Ubiegły rok był szczególnie dobry dla spółki: umocniliśmy pozycję na rynku w kraju dystansując liderów w branży. W następstwie dwóch transakcji tj. akwizycji francuskiego lidera na rynku naczep - spółki Fruehauf oraz przejęcia włoskich marek naczepowych: Viberti, Merker i Cardi i aktywów Compagnia Italiana Rimorchi, po realizacji całej inwestycji, spółka powiększy znacząco bazę produkcyjną, co przekłada się na podwojenie mocy wytwórczych. W oparciu o obecne i przejęte aktywa, Wielton może osiągnąć w perspektywie 2 lat potencjał produkcyjny w wysokości ponad 16 tys. sztuk, a w kolejnych latach do 25 tys. sztuk rocznie.
BR: A co z wynikami?
MG: W 2015 r. sprzedaliśmy 6930 sztuk naczep i przyczep, tj. 5,8% wzrostu rdr, w tym sprzedaż w kraju wyniosła 3951 sztuk, tj. 16,2% wzrostu rdr, podczas gdy krajowy rynek wzrósł o 15,7% rdr. Umocniliśmy tym samym pozycję w branży: nasz udział w polskim rynku wzrósł do 14,4% z 13,8% w 2014 r. Sprzedaż zagraniczna grupy wyniosła w 2015 wyniosła 2979 sztuk.
W 2015 r. Fruehauf zdystansował konkurencję i zarejestrował 4297 sztuk naczep i przyczep, tj. 25% wzrostu rdr, przy 21% wzroście rynku francuskiego. Wzrost sprzedaży przełożył się na umocnienie pozycji na rynku do 33,4% z 32,3% udziału w 2014 r. We Włoszech Grupa Wielton zanotowała skokowy wzrost sprzedaży powyżej budżetu do poziomu 420 sztuk. Rynek włoski pokazał najszybszy wzrost w Europie Zachodniej o 79,2% rdr.
Skonsolidowane przychody wzrosły o 7,9% rdr do poziomu 630 mln zł. Skonsolidowany EBIT wzrósł o 169% do 44,9 mln zł, co przełożyło się na wzrost marży EBIT do poziomu 7,1%. Zysk netto Grupy wyniósł 33,5 mln zł, tj. 36,7% wzrostu rdr. Dodatkowo w 2015 r. udało nam się znacznie zredukować koszty finansowe. Odnotowaliśmy ich spadek o 59,7% rdr do poziomu 7,9 mln zł.
BR: Czy ubiegły rok pozostawił jakiś niedosyt?
MG: Sprzedaż zagraniczna Grupy w 2015 r. wyniosła 2979 sztuk, tj. 5,4% spadku rdr, co było pochodną dekoniunktury w Rosji. Rok 2015 zakończyliśmy sprzedażą na rynku rosyjskim w wysokości 480 sztuk, tj. 58% spadku rdr. Rynek ten pozostaje pod wpływem sytuacji politycznej. Udało nam się jednak przekierować sprzedaż z rynków wschodnich na rynki Europy Zachodniej, dzięki czemu spadki sprzedaży na Wschodzie rekompensujemy poprawą wyników sprzedaży na innych rynkach. Chcemy, aby znaczenie nowych rynków w wynikach sprzedaży grupy systematycznie wzrastało. Zakładamy również, że w tym roku sprzedaż eksportowa zwiększy swój udział w strukturze sprzedaży.
BR: Jakich zmian spodziewacie się w otoczeniu spółki w 2016 roku?
MG: W 2016 r. spodziewamy się kontynuacji wzrostów sprzedaży w kraju, wynikających z realizacji nowych inwestycji w budownictwie drogowym i energetycznym, gdzie wiele przedsięwzięć na najbliższe lata zostało już zakontraktowanych bądź jest w fazie przetargowej. Przewidujemy także kolejne zakupy pojazdów przez firmy leasingowe, operatorów logistycznych oraz rozwój segmentu Agro, który będzie wynikał z uruchomienia środków z nowej perspektywy finansowej UE. Jeśli chodzi o europejski rynek naczep i przyczep, to powinien urosnąć w 2016 r. ok. o 10%. Wysokie dynamiki wzrostu powinny się utrzymywać zwłaszcza na rynkach niemieckojęzycznych oraz we Włoszech i Francji, gdzie planujemy intensywny rozwój w bieżącym roku. Według analiz rynkowych, branża we Francji powinna pokazać co najmniej jednocyfrowe wzrosty. Dobra koniunktura jest oczekiwana również na rynku włoskim z potencjałem wzrostu powyżej 10% rdr. Zamierzamy wykorzystać to, aby umocnić pozycję na rynku w 2016 r.
BR: Jakie cele stawiacie sobie na 2016 rok?
MG: Zakładamy umocnienie pozycji wiodącego dostawcy naczep i przyczep na rynku krajowym oraz rynkach zachodnioeuropejskich. Naszym celem jest utrzymanie pozycji w pierwszej trójce największych firm w branży w Europie.
Dzięki przejętym w 2015 r. aktywom rozwijamy nowoczesną bazą produkcyjną. W lutym tego roku otworzyliśmy Centrum Badawczo-Rozwojowe Wielton S.A., w którym zajmujemy się tworzeniem innowacyjnych rozwiązań technologicznych i wsparciem rozwoju innowacyjnych produktów. Mamy więc wszystko czego potrzeba do dalszego rozwoju na rynkach eksportowych. Naturalnie rynkami pierwszego wyboru są rynki francuski i włoski, ponieważ tu mamy najmocniejszy przyczółek do dalszej ekspansji. Jednak kolejny wybór pada na rynki o największym potencjale wzrostu, i tu pojawiają się kraje niemieckojęzyczne tj. Niemcy, Austria, Szwajcaria. Szczególne nadzieje wiążemy z rynkiem niemieckim, który jest największym rynkiem zbytu w Europie z roczną sprzedażą na poziomie 54 tys. sztuk. W lutym br. utworzyliśmy niemiecką spółkę Wielton GmbH, która działa na terenie tych krajów. W bieżącym roku będzie ona koncentrowała się na rozwoju sieci sprzedawców i budowaniu partnerstwa z potencjalnymi klientami.
BR: Czy pierwsze miesiące roku dają szansę na ich realizację?
MG: Początek 2016 r. okazał się dla nas bardzo udany, jeśli chodzi o wolumeny sprzedaży w kraju, co jest dobrym prognostykiem na cały rok. W pierwszych trzech miesiącach 2016 r. odnotowaliśmy ponad 38% wzrost rejestracji nowych przyczep i naczep w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. To tempo szybsze niż na całym rynku, na którym liczba nowych rejestracji w I kw. 2016 r. wzrosła o 37,1%. Dodatkowo w tym roku planujemy zwiększyć nasze nakłady inwestycyjne do kilkudziesięciu mln zł. Priorytetem jest dla nas zwiększenie mocy produkcyjnych przy jednoczesnym zwiększaniu wydajności naszych zakładów i stopniowej redukcji kosztów produkcji. W planach na najbliższy rok mamy dalsze pogłębianie kompetencji w zakresie badań i rozwoju (R&D). Inwestycje w tworzenie innowacyjnych rozwiązań w naszym ośrodku badawczym to jeden z filarów naszej strategii opartej na innowacyjności, która zapewni nam trwałą przewagę konkurencyjną na rynkach europejskich.