Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Celem dla Grupy Hollywood jest 300 mln zł przychodów rocznie

Udostępnij

Celem dla HLD (HOLLYWOOD) jest osiągnięcie 300 mln zł przychodów rocznie, poinformował ISBnews wiceprezes ds. ekonomicznych Tomasz Mika. Grupa chce to osiągnąć poprzez wzrost organiczny i akwizycje. Dzięki wzrostowi organicznemu Hollywood chce rosnąć o nawet 50% rocznie.

"Naszym celem jest osiągnięcie 300 mln zł skonsolidowanych przychodów rocznie. Możemy to osiągnąć poprzez dalszy wzrost mocy i ich zapełnienie, wzrost cen usług i zmianę miksu produktowego w kierunku łączenia usługi prania z wynajmem tekstyliów, jak odzież robocza czy bielizna hotelowa lub szpitalna. Ważnym filarem wzrostu mogą być również kolejne akwizycje. Naszym celem jest jednocześnie generowanie 25% rentowności EBITDA" - powiedział Mika w rozmowie z ISBnews. 

Spółka, która jeszcze w grudniu planuje przenieść notowania akcji z rynku NewConnect na rynek główny GPW, miała 76,7 mln zł przychodów w 2016 r. oraz 77,2 po III kw. br. 

"Liczymy na debiut jeszcze w roku bieżącym. Dzięki zmianie rynku notowań będziemy bardziej transparentni, a spółką zainteresują się nowi inwestorzy, którzy nie chcą lub nie mogą inwestować w podmioty notowane na NewConnect. Być może w przyszłości wykorzystamy GPW do pozyskania środków finansowych na dalszy rozwój, ale na razie nie mamy takich planów" - powiedział wiceprezes.

Wyniki spółki w br. obciążają koszty jednorazowe oraz znaczne inwestycje. 

"Mieliśmy w tym roku około 6-7 mln zł kosztów jednorazowych lub takich, które nie powtórzą się w najbliższym czasie, jak zmiana modelu zatrudniania czy koszty związane z przechodzeniem na GPW jak również utrzymywanie się części kontraktów wieloletnich kalkulowanych w oparciu o koszty produkcji i pracy z lat ubiegłych. W ostatnich dwóch latach nabyliśmy 4 nowe podmioty, których restrukturyzacja zaburzyła porównywalność marż. Przeszliśmy na MSR-y, uruchomiliśmy dwa nowe zakłady. Wzmocniliśmy też struktury sprzedażowe oraz holdingowe, dzięki czemu zbudowaliśmy potencjał pod dalszy wzrost przychodów" - powiedział Mika.

Spółka odczuwa również presję na wzrost płac.

"Na wynikach ciąży również presja płacowa, jaką obserwujemy w całej gospodarce. Zatrudniamy w różnej formie blisko 1 tys. osób, ale co jednak istotne, udaje nam się wzrost kosztów przenieść na ceny i je sukcesywnie podnosić. Widzimy, że ten trend powinien się utrzymać. Dodatkowo zwiększone koszty pracy udaje nam się zniwelować istotnym usprawnieniem organizacji pracy w zakładach produkcyjnych co pozytywnie widać po wynikach ostatnich miesięcy" - wskazał wiceprezes. 

Obok wzrostu cen na zwiększenie przychodów w przyszłości największy wpływ będzie miała zmiana miksu produktowego. 

"W zachodniej Europie widzimy trend odchodzenia od prania na rzecz wypożyczania odzieży roboczej wraz z serwisem pralniczym i naprawami lub wymianą odzieży. To dużo bardziej marżowe usługi. Liczymy, że stopniowe odchodzenie klientów od usług pralniczych na rzecz wypożyczania odzieży da nam kilkanaście procent wzrostu rocznie. Cały czas nasycenie polskiego rynku usługami pralniczymi jest bardzo niskie. Tu również widzimy możliwości rozwoju i pozyskiwania nowych klientów" - powiedział Mika. 

Obecnie około połowa przychodów spółki generowana jest przez sektor medyczny, kolejne 30% to usługi dla branży HoReCa, a wypożyczanie i serwis odzieży roboczej to 20%. 

"W kolejnych latach spodziewamy się spadku w strukturze sprzedaży usług dla branży medycznej z uwagi na zwiększające się nasycenie w pozostałych segmentach. O kilka procent rocznie powinien rosnąc w strukturze sprzedaży udział odzieży roboczej. Mamy też pierwsze sukcesy w zakresie obsługi służb mundurowych, gdzie pozyskaliśmy obsługę armii USA w Polsce. Tylko w oparciu o zamianę miksu produktowego i wzrost cen możemy rosnąć o ok. 30% rocznie. Do tego dochodzi pozyskiwanie nowych kontraktów, co może dać kolejne kilkanaście procent, łącznie więc ze wzrostu organicznego możemy liczyć na wzrosty rzędu nawet 50%" - podsumował wiceprezes.

Spółka nie rezygnuje z akwizycji, w tym zagranicznych.

"Mamy potencjalnie ciekawe rozmowy zarówno w Polsce, jak również na rynku niemieckim. Jest to obecnie łącznie kilka projektów. Mam nadzieję, że część uda się sfinalizować w przyszłym roku. Oprócz akwizycji duża część inwestycji w przyszłym roku będzie dotyczyła zakupów tekstyliów, co jest związane z naszą strategią wzrostu przede wszystkim w segmencie wynajmu odzieży roboczej, choć trend wzrostowy w zakresie rentalu obserwowany jest także w zakresie bielizny szpitalnej i hotelowej" - dodał Mika.

Grupa Hollywood to największa sieć pralni przemysłowych w Polsce, która rozpoczęła także ekspansję zagraniczną (Niemcy). Jest obecna w trzech segmentach rynku - szpitalnym, HoReCa oraz odzieży roboczej. Spółka jest notowana na NewConnect od 2014 r.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus