Październikowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, otwierające cykl informacji o IV kw. w 2017 r. w polskiej gospodarce, wskazują na utrzymanie się solidnej koniunktury w krajowej gospodarce, uważają analitycy. Jednakże podkreślają istotny wpływ bardzo niskiej bazy odniesienia na dane dot. wzrostu PKB w III kw. (4,7% r/r) [Produkt Krajowy Brutto (Q)] . Wpływ ten wygaśnie w ostatnim kwartale br. i w związku z tym ekonomiści oczekują niewielkiego tempa wzrostu PKB w IV kw. br.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła w październiku o 12,3% r/r wobec 4,3% r/r miesiąc wcześniej, zaś produkcja sprzedana przedsiębiorstw budowlanych wzrosła w październiku br. o 20,3% r/r wobec 15,5% r/r miesiąc wcześniej. Sprzedaż detaliczna (w cenach bieżących) wzrosła o 8% r/r w październiku wobec 8,6% r/r miesiąc wcześniej . Wzrost dynamiki produkcji przemysłowej we wrześniu br. zanotowano w 32 działach z 34 działów przemysłu.
Analitycy podkreślają, że wzrost produkcji przemysłowej zanotowany w październiku 2017 roku ma bardzo szeroki zakres, obejmujący producentów dóbr konsumpcyjnych, inwestycyjnych, eksporterów, jak i dostawców na rynek krajowy. Stabilizacja tempa wzrostu sprzedaży detalicznej w cenach stałych wspiera prognozę kontynuacji wysokiej dynamiki konsumpcji prywatnej w IV kw. br.
Większość ekonomistów uważa, że chociaż dzisiejsze dane potwierdzające kontynuację solidnego wzrostu krajowej gospodarki w IV kw. br wzmacniają "jastrzębią" część Rady Polityki Pieniężnej, nie zmienią one jednakże stanowiska "gołębiej" większości Rady. Większość analityków pierwszej podwyżki stóp procentowych spodziewa się w IV kw. 2018 r.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:
"Pomimo świetnych październikowych danych dot. aktywności w przemyśle oraz oczekiwań przyspieszenia aktywności w budownictwie oczekujemy lekkiego obniżenia dynamiki PKB w IV kw. w kierunku 4,0% r/r z 4,7% r/r notowanych w III kw. (wg danych flash). Choć aktywność krajowej gospodarki powinna utrzymywać się na solidnym poziomie, to należy pamiętać o istotnym wpływie bardzo niskiej bazy odniesienia na dane dot. wzrostu PKB w III kw., które z kolei wygasną w IV kw. br." - ekonomistka Banku BOŚ Aleksandra Świątkowska.
"RPP utrzyma stopy procentowe na obecnych poziomach. Z początkiem 2018 r. natomiast, a zwłaszcza po publikacji przez NBP marcowej projekcji inflacji i PKB, Rada może zacząć zmieniać swoją dotychczasową łagodną retorykę by ostatecznie w drugiej połowie roku dokonać pierwszej podwyżki stóp procentowych" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Nie zmienia to jednak naszej oceny, że październikowe dane są na tyle dobre (zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ich spójność z wysokimi poziomami indeksów koniunktury w kraju i strefie euro), że uwidaczniają ryzyko dla scenariusza bezinflacyjnego wzrostu i możliwość przegapienia najbardziej odpowiedniego momentu na podwyżkę stóp. Oczekiwaną przez nas reakcją na to ryzyko byłoby większe uelastycznienie retoryki Rady, jednakże dostępne publicznie wypowiedzi większości jej gołębich członków nie dają podstaw do tego, aby oczekiwać zmiany w najbliższym czasie" - analitycy Banku Millennium.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Opublikowane dziś dane wskazują, że bardzo solidnie rozpoczął się dla gospodarki czwarty kwartał br. Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła istotnie powyżej średniej z trzeciego kwartału i co więcej taka sama sytuacja (choć w mniejszej nieco skali w porównaniu z produkcją przemysłową) miała miejsce zarówno w przypadku produkcji budowlano-montażowej, jak i w przypadku sprzedaży detalicznej. Choć trzeba podkreślić, że tegoroczne październikowe dane są „podrasowane" słabymi wynikami z października poprzedniego roku, to jednak i bez tego efektu raczej byłyby one niezłe. Produkcję przemysłową napędza rosnący popyt wewnętrzny i zewnętrzny, podobnie jak sprzedaż detaliczna rośnie za sprawą rosnącej konsumpcji gospodarstw domowych. Produkcję budowlano-montażową z kolei kreuje rosnący popyt mieszkaniowy i płynące szerokim już strumieniem fundusze unijne z perspektywy 2014-2020. Kolejne miesiące czwartego kwartału mogą przynieść nieco słabsze wyniki z gospodarki realnej niż w październiku, ale mimo wszystko będą one na tyle dobre że dynamika PKB w końcu roku nie będzie – według moich szacunków - niższa od zanotowanej w trzecim kwartale br. W całym 2017 r. tempo wzrostu gospodarczego wyniesie prawdopodobnie 4.3-4.4%. Kolejne mocne dane z gospodarki realnej to sygnał dla RPP, że nabiera ona coraz większego rozpędu. Jednocześnie, jak okazało się w piątek, towarzyszą temu coraz większe napięcia na rynku pracy: przy malejącej podaży pracowników przyspiesza tempo wzrostu płac. W kolejnych miesiącach rosnące wynagrodzenia będą prawdopodobnie wywierać coraz większą presję na wzrost inflacji. Jest pewne, że do końca br. RPP utrzyma stopy procentowe na obecnych poziomach. Z początkiem 2018 r. natomiast, a zwłaszcza po publikacji przez NBP marcowej projekcji inflacji i PKB, Rada może zacząć zmieniać swoją dotychczasową łagodną retorykę by ostatecznie w drugiej połowie roku dokonać pierwszej podwyżki stóp procentowych" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Podany dzisiaj zestaw październikowych danych GUS potwierdza, że widoczna w ubiegłym kwartale tendencja poprawy wyników gospodarki utrzymuje się również na początku bieżącego kwartału. Szybko rośnie popyt krajowy, który pchany jest przez konsumpcję, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach sprzedaży detalicznej. Jej dynamika utrzymuje się na wysokim poziomie – w październiku sprzedaż nominalnie wzrosła o 8,0 proc. rdr, wobec 8,6 proc. rdr we wrześniu. Natomiast realnie o 7,1 proc. rdr, wobec 7,5 proc. rdr. miesiąc wcześniej. Współgra to z piątkowymi odczytami z rynku pracy i najwyższym od lat poziomem wzrostu realnego funduszu płac. W naszej ocenie dobra kondycja rynku pracy powoduje, że solidny wzrost konsumpcji jest niezagrożony w najbliższych kwartałach. Ożywienie widoczne jest również w przemyśle. Wzrost produkcji przyspieszył do 12,3 proc. rdr, wobec 4,3 proc. rdr we wrześniu. Trzeba dodać, że tu poprawie wyników pomaga korzystny układ kalendarza. Niemniej większa liczba dni roboczych nie jest jedyną przyczyną poprawy rocznej dynamiki. Silny wzrost w przemyśle oparty jest na wzroście branży przetwórstwa przemysłowego (14 proc. rdr), co w naszej ocenie koresponduje z bardzo solidnymi wynikami eksportu i szybszym tempem wzrostu w strefie euro, które postrzegamy jako główne źródło poprawy kondycji tego sektora. Towarzyszy temu względna stabilizacja presji cenowej. Roczny indeks PPI wyniósł 3,0 proc., czyli ukształtował się nieznacznie poniżej poziomu z września (3,2 proc. po korekcie z 3,1 proc.) Nie można też jedynie przez pryzmat efektów statystycznych postrzegać wysokiej dynamiki wzrostu sektora budowlano-montażowego (20,3 proc. rdr, po 15,5 proc. rdr). Chociaż liczba dni roboczych oraz niskie bazy sprzed roku pomagają w osiągnięciu imponującej dynamiki, to jest to również przejaw przyspieszenia realizacji projektów współfinansowanych ze środków UE. Można oczekiwać, że budownictwo w II połowie roku będzie mieć wysoki wkład we wzrost gospodarczy. W kontekście dyskusji dotyczącej polityki monetarnej można oczywiście stwierdzić, że wysokie wzrosty sprzedaży oraz produkcji przemysłowej i budowlanej wspierają argumentację jastrzębiego skrzydła Rady, zwłaszcza że zawierają przesłanki dające nadzieje na ożywienie w inwestycjach. Jednakże wydaje się też, że odczyty te nie zmieniają szans (obecnie małych) na szybką podwyżkę stóp procentowych (w I kwartale przyszłego roku). Po pierwsze dlatego, że dobre dane były powszechnie oczekiwane i trudno je uznać za niespodziankę zmieniającą uwarunkowania makro. Po drugie Rada jest mało wrażliwa na lepsze wyniki krajowej gospodarki. W ostatnich miesiącach retoryka gołębiej większości Rady właściwie nie uległa istotnej modyfikacji, pomimo wyraźnego sygnału potwierdzającego ożywienie gospodarcze. Szybszy wzrost PKB intepretowany jest jako tymczasowy i tym samym nieprzekładający się na trwały impuls inflacyjny w horyzoncie oddziaływania polityki monetarnej. Nie zmienia to jednak naszej oceny, że październikowe dane są na tyle dobre (zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ich spójność z wysokimi poziomami indeksów koniunktury w kraju i strefie euro), że uwidaczniają ryzyko dla scenariusza bezinflacyjnego wzrostu i możliwość przegapienia najbardziej odpowiedniego momentu na podwyżkę stóp. Oczekiwaną przez nas reakcją na to ryzyko byłoby większe uelastycznienie retoryki Rady, jednakże dostępne publicznie wypowiedzi większości jej gołębich członków nie dają podstaw do tego, aby oczekiwać zmiany w najbliższym czasie. Bardziej prawdopodobna jest dalsza polaryzacja poglądów wewnątrz Rady. Jastrzębia mniejszość może coraz głośniej mówić o potrzebie zacieśnienia monetarnego na początku przyszłego roku" - ekonomista banku BGK Piotr Dmitrowski.
"Październikowe dane ze sfery realnej potwierdzają, że na początku 4q17 silne tendencje wzrostowe w głównych branżach gospodarki utrzymały się. Produkcja przemysłowa wzrosła o 12,3% r/r (PKO i konsensus: 9,9%), produkcja budowlana zwiększyła się o 20,3% r/r (PKO: 21,9%; konsensus: 23,3%), a sprzedaż detaliczna realna o 7,1% r/r (PKO: 6,2%; konsensus: 7,5%). Bardzo dobry początek kwartału sugeruje, że dynamika PKB w 4q17 utrzymuje się blisko poziomu odnotowanego w 3q17. Wśród szczegółów odczytu uwagę zwraca dalszy wyraźny wzrost prod. budowlanej w dziale inżynieria lądowa i wodna (odzwierciedlenie odbicia inwestycji publicznych). Mocne wzrosty odnotowano także w branżach produkujących dobra inwestycyjne (maszyny i urządzenia, metale, wyroby z metali, wyroby z surowców mineralnych). Sprzedaż detaliczna „bazowa" (z wył. pojazdów, żywności i paliw) rośnie o 8-10% od 4 miesięcy (w październiku wzrost o 8,8% r/r). potwierdzając solidny wzrost konsumpcji prywatnej na początku 4q17. Inflacja PPI obniżyła się nieznacznie do 3,0% r/r (z 3,2% r/r; PKO i kons.: 2,9%), co wynikało w dużej mierze z efektów wysokiej bazy w przetwórstwie przemysłowym. Jednocześnie silnie wzrosła inflacja w górnictwie, co związane jest ze wzrostem cen węglowodorów, w szczególności węgla. Powyższe może mieć (po zatwierdzeniu taryf przez URE) wpływ na kształtowanie się cen energii w koszyku konsumenckim w przyszłym roku. Jednocześnie bazowe miary inflacji PPI ciągle pokazują potencjał do narastania podażowej presji cenowej wywołanej rosnącymi kosztami pracy i surowców. Opublikowane dotychczas dane za październik wpisują się w nasz scenariusz utrzymywania się solidnego wzrostu PKB, co już przekłada się na narastanie napięć na rynku pracy. Rosnąca dynamika płac będzie przekładać się na przyspieszenie inflacji, w tym inflacji bazowej, szczególnie w przyszłym roku. Komplet danych makro za paź. ma jastrzębią wymowę. Narastająca presja na rynku pracy i sygnalizowane przez miesięczne wskaźniki ożywienie inwestycji będą w naszej ocenie odbierać argumenty gołębiom w RPP. Nadal zakładamy więc że pod koniec roku Rada podniesie stopy procentowe, a pierwsze wnioski o podwyżki pojawią się pewnie o wiele wcześniej" - analitycy PKO BP.
"Październikowe dane potwierdziły dobrą koniunkturę w polskiej gospodarce. Dynamika produkcji przemysłowej przyspieszyła do 12,3% r/r z 4,3% r/r we wrześniu, co było wynikiem wyższym także od naszej optymistycznej prognozy. Zwyżka produkcji była spodziewana ze względu na korzystny efekt kalendarzowy, jednak dane po wyeliminowaniu czynników sezonowych (wzrost o 9,7% r/r, najwięcej od grudnia 2011r.) potwierdziły bardzo dobrą sytuację w przemyśle. Wynikom polskiego przemysłu pomaga bardzo dobra koniunktura u naszych głównych partnerów handlowych i rosnący eksport. Dodatkowym wsparciem jest silny popyt krajowym, konsumpcyjny, jak i inwestycyjny. W rezultacie wzrost produkcji ma bardzo szeroki zakres, obejmują producentów dóbr konsumpcyjnych, jak i inwestycyjnych, eksporterów, jak i dostawców na rynek krajowy. Z danych GUS wynika, że aż w 32 z 34 branż zanotowano wzrost produkcji. Przyspieszyła także dynamika produkcji budowlano-montażowej, która w październiku wyniosła 20,3% r/r wobec 15,5% r/r miesiąc wcześniej. Także w tym wypadku pozytywnie działał czynnik sezonowy, choć eliminując jego wpływ wzrost wyniósł 19,1% r/r wobec 17,9% r/r miesiąc wcześniej. Oznacza to utrzymanie wzrostowego trendu inwestycji budowlanych. Wciąż najsilniej rośnie produkcja firm specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej (+24,6% r/r), odzwierciedlając odbicie inwestycji infrastrukturalnych współfinansowanych ze środków unijnych. Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku w ujęciu realnym o 7,1% r/r wobec 7,5% r/r we wrześniu. Podobnie jak w poprzednich miesiącach jej zwyżki miały szeroki zakres i objęły wszystkie kategorie sprzedaży. Popyt konsumpcyjny pozostaje głównym motorem wzrostu gospodarki, wspierany przez rosnące dochody realne, a także optymistyczne nastroje gospodarstw domowych. Ze względu na czynniki bazowe, a także rosnącą inflację jego dynamika będzie jednak stopniowo wyhamowywała w kolejnych kwartałach. Zestaw danych za październik stanowi dobry punkt startowy dla całego 4Q. Silny popyt krajowy i dobra koniunktura u naszych partnerów handlowych będą wspierały wzrost gospodarczy w Polsce, choć w samym czwartym kwartale ze względu na czynniki bazowe oczekujemy nieznacznego wyhamowania względem 3Q. Dane te nie zmieniają naszego scenariusza stóp procentowych, natomiast będą, łącznie z danymi z rynku pracy, zapewne źródłem dyskomfortu dla tych członków Rady którzy deklarowali możliwość utrzymania rekordowo niskich stóp procentowych w tym i w przyszłym roku" - analitycy Banku Millennium.
"Produkcja przemysłowa wzrosła w październiku o 12,3% r/r wobec oczekiwanego przez rynek wzrostu o 9,9% r/r i wzrostu o 4,3% r/r we wrześniu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 9,7% r/r (wobec 6,9% r/r we wrześniu). Produkcja w przetwórstwie przemysłowym wzrosła o 14% r/r wobec wzrostu o 5,8% r/r we wrześniu. W górnictwie produkcja spadła o 1,5% r/r po spadku o 22,1% r/r w poprzednim miesiącu. Do wyraźnej poprawy dynamiki produkcji przyczynił się przede wszystkim pozytywny wpływ różnicy w liczbie dni roboczych (1 dzień więcej niż przed rokiem) oraz dużo mniejsza skala spadku produkcji górniczej w ujęciu rocznym niż przed miesiącem. Dynamika produkcji powinna utrzymywać się na obecnych wysokich poziomach dzięki postępującemu ożywieniu inwestycji generującemu popyt na produkty krajowego przemysłu (w szczególności w przypadku inwestycji infrastrukturalnych). Jednakże poważnym problemem dla sektora przetwórczego jest niedobór kadr, który w coraz większej mierze będzie ograniczał potencjał produkcyjny polskich firm. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w październiku o 20,3% r/r po wzroście o 15,5% r/r we wrześniu (sezonowo oczyszczona wzrosła o 19,1% r/r wobec 17,9% r/r we wrześniu). Największy wzrost notowało wznoszenie obiektów inżynierii lądowej i wodnej (24,6% r/r). Dane o produkcji budowlanej potwierdzają, że postępujące odbicie w zakresie inwestycji (zwłaszcza infrastrukturalnych) jest kontynuowane w 4Q17. Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku w ujęciu realnym o 7,1% r/r po wzroście o 7,5% r/r we wrześniu. Rynek oczekiwał wzrostu o 7,5% r/r. Niższe dynamiki roczne niż przed miesiącem zanotowano m.in. w handlu odzieżą (14,1% r/r wobec 32,3% r/r we wrześniu) oraz żywnością (1,8% r/r wobec 3,6% r/r we wrześniu). Spodziewamy się, że dynamika sprzedaży detalicznej w ujęciu realnym będzie się stopniowo obniżać wraz z wygasaniem pozytywnego efektu transferów fiskalnych (Rodzina 500+), natomiast wsparciem będzie pozostawać cały czas wysoki wzrost realnego funduszu płac. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły w październiku o 3,0% r/r po wzroście o 3,2% r/r (po rewizji) we wrześniu. Ceny w przetwórstwie przemysłowym zwiększyły się o 2,4% r/r, a ceny w górnictwie i wydobywaniu o 23,8% r/r, wobec odpowiednio 2,7% r/r i 19,4% r/r (po rewizji) miesiąc wcześniej. Wzrost cen producentów był nieco wyższy od oczekiwań rynkowych. Nieco niższej presji na wzrost cen surowców na rynkach światowych towarzyszyło silniejsze niż we wrześniu umocnienie PLN do USD w ujęciu rocznym, co przełożyło się na niewielki spadek inflacji PPI w październiku. Podsumowując, dzisiejszy pakiet danych potwierdza kontynuację solidnego wzrostu krajowej gospodarki u progu 4Q17 i tym samym wzmacnia „jastrzębią" część Rady Polityki Pieniężnej, choć nie powinien raczej istotnie zmienić stanowiska dominującej „gołębiej" większości Rady. Pierwszej podwyżki stóp procentowych niezmiennie oczekujemy dopiero w 4Q18" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
"Dzisiejszy zestaw danych za październik wpisał się w optymistyczny obraz widoczny już w danych z rynku pracy, które sugerowały zresztą ryzyko pozytywnych zaskoczeń. Produkcja przemysłowa wzrosła aż o 12,3% r/r wobec 4,3% r/r we wrześniu a wskaźnik oczyszczony z sezonowości wyniósł 9,7% r/r. Przyspieszenie zawdzięczamy więc nie tylko korzystnym efektom kalendarzowym lecz najprawdopodobniej także rosnącej liczbie zamówień, w tym eksportowych, na co wskazuje również wysoki, 14% r/r wzrost w przetwórstwie. Cieszyć może również sprzedaż detaliczna, której dynamika w cenach stałych wyniosła 7,1% r/r, a więc tylko 0,4 pkt. mniej niż przed miesiącem. Pewnym rozczarowaniem jest na tym tle odczyt produkcji budowlano montażowej, której wzrost o 20,3% r/r potwierdza wprawdzie kontynuację ożywienia w inwestycjach, jednak można było mimo wszystko oczekiwać wzrostu znacznie powyżej 20%. Warto jednak podkreślić, że dynamika kategorii obiekty inżynierii lądowej i wodnej, silniej skorelowana z inwestycjami publicznymi była wyższa i sięgnęła 24,6% r/r. Komplet dzisiejszych danych wskazuje zatem na kontynuację silnego wzrostu PKB w IV kwartale, którego motorem nadal pozostaje konsumpcja. Powinno to utrzymać bez zmian układ sił w RPP, w której póki co można wskazać na jedynie trzy nazwiska mogące poprzeć ew. wniosek o podwyżkę stóp procentowych" - analitycy Raiffeisen Polbanku.
"Wzrost produkcji przemysłowej przyspieszył w październiku do 12,3% r/r (9,7% po korekcie o czynniki sezonowe), zdecydowanie przebijając oczekiwania rynkowe 9,9%. Przemysł przetwórczy pokazał wzrost produkcji aż o 14% r/r co było najlepszym rezultatem od grudnia 2010 r. Dane potwierdzają solidne tempo ożywienia w polskim przemyśle, ciągnięte przez silny wzrost gospodarczy strefy euro. Produkcja budowlana wzrosła o 20,3% r/r, co jest wynikiem gorszym od oczekiwań (konsensus rynkowy wynosił 23,9%), ale wciąż dobrym. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,1% r/r w cenach stałych. Ogólnie, dane sugerują, że wzrost gospodarczy na początku IV kw. 2017 r. pozostaje solidny i może być zbliżony do imponującego 4,7% r/r odnotowanego w III kw. Dane powinny być odebrane jako neutralne przez RPP" - analitycy Banku Zachodniego WBK.
"Październikowe dane nt. produkcji przemysłowej kolejną pozytywną niespodzianką W październiku dynamika produkcji sprzedanej przemysłu silnie wzrosła do 12,3% r/r wobec wzrostu o 4,3% r/r we wrześniu. Wzrost produkcji ukształtował się na poziomie wyższym od naszej prognozy (10,4%) oraz od mediany oczekiwań rynkowych. Dynamika produkcji budowlano-montażowej wzrosła w październiku do 20,3% r/r z 15,5% r/r notowanych we wrześniu. Wzrost produkcji w budownictwie ukształtował się poniżej naszej prognozy (24,4%) oraz mediany prognoz rynkowych. Indeks cen produkcji PPI w październiku obniżył się do 3,0% r/r z 3,1% r/r we wrześniu. Solidne przyspieszenie rocznej dynamiki produkcji przemysłowej w październiku wynikało ze skumulowania efektów: ponownego wzrostu produkcji w ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z wahań sezonowych (po spadku we wrześniu), bardzo niskiej statystycznej bazy odniesienia dla wskaźnika rocznego oczyszczonego z wahań sezonowych (w październiku przed rokiem odnotowano spadek produkcji) oraz pozytywnego efektu wyższej liczby dni roboczych. Jednocześnie dużo wyższa skala wzrostu produkcji w ujęciu zmian miesięcznych (oczyszczonych z wahań sezonowych) poskutkowała jeszcze większą skalą wzrostu produkcji wobec naszych oczekiwań. Sama kwestia utrzymującej się, solidnej koniunktury w krajowym przemyśle nie podlega dyskusji. Mocniejszej aktywności sprzyja zarówno stabilny, silny popyt zewnętrzny, utrzymujący się solidny popyt konsumpcyjny w kraju, jak i korzystna koniunktura na rynku budowlanym (bardzo wysoki wzrost aktywności w tych działach przetwórstwa przemysłowego, które są silnie powiązane z produkcją na potrzeby budownictwa). Jednocześnie pozostajemy ostrożni co do oczekiwań kontynuacji tak dynamicznego wzrostu jak miało to miejsce w październiku. Po pierwsze, ani w listopadzie, ani grudniu nie powtórzy się już efekt tak niskiej bazy odniesienia. O ile w listopadzie efekt liczby dni roboczych będzie jeszcze podwyższać dynamikę produkcji przemysłowej, to już w grudniu dużo niższa liczby dni roboczych będzie tę dynamikę silnie zaniżać. Co ważniejsze, biorąc pod uwagę notowaną w całym 2017 r. dużo wyższą zmienność wskaźników produkcji w ujęciu miesięcznych dynamik oczyszczonych z wahań sezonowych, nie oczekujemy także utrzymania w kolejnych dwóch miesiącach tak dynamicznego jak dotychczas wzrostu aktywności. Już niejednokrotnie w miesiącach minionych wskazywaliśmy na zasadność większej ostrożności co do interpretacji zbyt optymistycznych jak i zbyt pesymistycznych danych. Wskaźniki koniunktury gospodarczej wskazują raczej na utrzymującą się solidną koniunkturę niż jej dalsze przyspieszenie. Oczekujemy zatem, że w ujęciu danych uśrednionych tempo wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu w IV kw. będzie zbliżone do notowanego w III kw. br. Efekty bazy odniesienia oraz liczby dni roboczych wpłynęły pozytywnie także na wyniki produkcji budowlano-montażowej. W przypadku danych dot. budownictwa z kolei in minus zaskoczyły dane w ujęciu zmian miesięcznych, oczyszczonych z wahań sezonowych, wg których październikowa produkcja lekko obniżyła się, wobec naszych założeń lekkiego spadku. Choć spadek produkcji następuje w kolejnym miesiącu z rzędu, trudno mówić o negatywnych tendencjach. Analizując dane za ostatnie kilkanaście miesięcy w przypadku danych dot. produkcji budowlano-montażowej zmienność wyników w poszczególnych miesiącach jest równie częsta jak ma to miejsce w przypadku danych dot. produkcji przemysłowej. Ponadto w przypadku danych dot. produkcji budowlanej na dużo wyższym poziomie kształtuje się amplituda zmian miesięcznej dynamiki produkcji. Biorąc pod uwagę utrzymującą się podwyższoną skalę wydatków inwestycyjnych sektora publicznego oraz solidną aktywność na rynku mieszkaniowym oczekujemy ponownego wzrostu produkcji budowlanej pod koniec 2017 r. Jednocześnie nie sądzimy, aby skala przyspieszenia aktywności w budownictwie przewyższyła dynamiki notowane pod koniec 2016 r. (dynamiczny początek bieżącego ożywienia cyklu w budownictwie), stąd prognozujemy spadek rocznej dynamiki produkcji budowlano-montażowej w listopadzie i grudniu wyraźnie poniżej 20,0% r/r. Pomimo świetnych październikowych danych dot. aktywności w przemyśle oraz oczekiwań przyspieszenia aktywności w budownictwie oczekujemy lekkiego obniżenia dynamiki PKB w IV kw. w kierunku 4,0% r/r z 4,7% r/r notowanych w III kw. (wg danych flash). Choć aktywność krajowej gospodarki powinna utrzymywać się na solidnym poziomie, to należy pamiętać o istotnym wpływie bardzo niskiej bazy odniesienia na dane dot. wzrostu PKB w III kw., które z kolei wygasną w IV kw. br." - ekonomistka Banku BOŚ Aleksandra Świątkowska.
"Dynamika produkcji przemysłowej w październiku br. przyspieszyła do 12,4% r/r wobec 4,3% r/r we wrześniu, a zatem zdecydowanie silniej niż wskazywał konsensus rynkowy (10,4% r/r), jak i nasza prognoza (11,5% r/r). Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym produkcja przemysłowa wzrosła w październiku o 9,6% r/r wobec średnio 7,2% r/r w III kw. br. i 5,8% r/r w II kw. Największy wpływ na odnotowane przyspieszenie aktywności w przemyśle ogółem miał wyjątkowo silny wzrost produkcji w przetwórstwie przemysłowym (14,4 r/r), która odpowiada za blisko 90% całkowitej produkcji. Częściowo wysoka dynamika produkcji przetwórstwa jest jednak efektem statystycznym. Przed rokiem produkcja w tej sekcji spadła bowiem o 0,5% r/r, podczas gdy we wrześniu 2016 r. wzrosła o 4,1% r/r. Naszym zdaniem, wysoka dynamika produkcji przemysłowej nie byłaby możliwa bez ożywienia krajowych inwestycji budowlanych, a także bez ożywienia gospodarczego u naszych głównych partnerów handlowych w UE. O podwyższonej aktywności w budownictwie świadczy m.in. wysoki wzrost produkcji metali i wyrobów z metali (odpowiednio 21,7% r/r i 19,3% r/r) i wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (14,9% r/r). W strukturze wzrostu produkcji ogółem zwraca także uwagę silny wzrost produkcji maszyn i urządzeń (+23,8% r/r), który - naszym zdaniem – jest napędzany zarówno przez popyt z zagranicy, jak i częściowo także przez krajowych przedsiębiorców. Te dane mogą wspierać prognozy ożywienia inwestycji przedsiębiorstw w IV kw. br., choć nie wiemy jaki wpływ na ten silny wzrost produkcji maszyn i urządzeń mają nabywcy z innych krajów. Dynamika produkcji budowlanej w październiku br. przyspieszyła do 20,3% r/r wobec jej wzrostu o 15,5% r/r we wrześniu. Skala wzrostu była nieco rozczarowująca, gdyż konsensus rynkowy zakładał jej wzrost o 24,0% r/r, a my nawet o 25,2% r/r. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlana wzrosła o 19,1% r/r wobec 17,9% r/r we wrześniu. Najsilniejsze ożywienie w sektorze budowlanym odnotowano w firmach zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej (24,6% r/r), ale wysokie wzrosty produkcji miały miejsce także w firmach zajmujących się robotami specjalistycznymi (18,0% r/r) i w firmach zajmujących się głównie wznoszeniem budynków (16,1% r/r). Analogicznie jak w przypadku produkcji przemysłowej, wysokiemu wzrostowi produkcji budowlanej w październiku br. sprzyjał korzystny układ dni roboczych. Dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych wyniosła w październiku 7,1% r/r wobec 7,5% r/r we wrześniu, a zatem poniżej konsensus rynkowego (7,5% r/r), ale blisko naszej prognozy (7,2% r/r). Stabilizacja tempa wzrostu sprzedaży detalicznej w cenach stałych wspiera prognozę kontynuacji wysokiej dynamiki konsumpcji prywatnej w IV kw. br. Największą, pozytywną niespodzianką w dzisiejszych danych o aktywności polskiej gospodarki w październiku br. był wyjątkowo silny wzrost produkcji przemysłowej, napędzany głównie wysoką sprzedażą firm z przetwórstwa przemysłowego. Przed nadmiernym optymizmem w interpretacji tych danych powstrzymuje nas stosunkowo silny statystyczny efekt niskiej bazy. Przed rokiem produkcja w tej sekcji spadła bowiem o 0,5% r/r. W październiku szczególnie interesujący był silny wzrost produkcji firm produkujących maszyny i urządzenia. Choć nie wiemy w jakim stopniu wynikał on ze zwiększonego popytu na tego typu dobra z zagranicy, to jednak można ostrożnie przypuszczać, że dane te odzwierciedlają ożywienie popytu inwestycyjnego przedsiębiorstw mającego na celu zwiększenie ich mocy produkcyjnych. Pomimo nieco niższego od oczekiwań tempa wzrostu produkcji budowlanej, także w tym sektorze utrzymuje się wysokie tempo aktywności. To samo można powiedzieć o dynamice sprzedaży detalicznej, która wspiera kontynuację wysokiego i stabilnego tempa wzrostu konsumpcji prywatnej. Dzisiejsze dane wspierają prognozy utrzymania wyjątkowo silnego tempa ożywienia gospodarczego także w IV kw. br." - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.