GTS (GEOTRANS) nie planuje pokrycia ewentualnych strat swojej spółki zależnej - Kompanii Elektrycznej, będących efektem sporu dotyczącego kontraktu firmy z Torpolem. Nie będą więc one miały wpływu na wyniki Geotransu, podała spółka.
"Podtrzymujemy nasze zdanie, że nie zachodzą podstawy do naliczenia kary umownej przez kontrahenta Kompanii Elektrycznej. Gdyby jednak takie miały miejsce, jako Geotrans S.A. nie zamierzamy pokrywać strat jednostki zależnej, w związku z tym, przedstawione przez nas jednostkowe wyniki finansowe nie są zagrożone" – powiedział prezes Przemysław Weremczuk, cytowany w komunikacie.
Kompania Elektryczna realizowała na rzecz Torpolu dodatkowe prace budowlane w zakresie instalacji elektrycznych na inwestycji Nowa Łódź Fabryczna. Spór dotyczy niezapłaconej należności w wys. 4,14 mln zł, z kolei kwota 3,7 mln zł obejmuje kary naliczone przez Torpol.
Kompania Elektryczna spodziewa się, że w minionym roku obrotowym wypracowała zysk netto w wysokości 200-300 tys. zł.
Geotrans przedstawił 1 lutego jednostkowe szacunki wyników za 2016 r. Przychody ze sprzedaży podwoiły się i wyniosły 15,8 mln zł. Zysk EBIT wzrósł o 55% do 3,2 mln zł, a zysk netto był wyższy o ponad 1/3 i osiągnął poziom 2,4 mln zł.
Geotrans nabył pakiet większościowy Kompanii Elektrycznej w czerwcu 2016 r.
Geotrans jest firmą działającą na rynku ochrony środowiska, której działalność obejmuje zagospodarowanie odpadów poprocesowych, a w szczególności obsługę miejskich przedsiębiorstw wodociągów i kanalizacji w zakresie odbioru ustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych oraz spółek z sektora energetycznego w zakresie odbioru i zagospodarowania ubocznych produktów spalania. Ponadto, Geotrans podejmuje rekultywacje terenów zdegradowanych oraz zamkniętych składowisk odpadów. Od sierpnia 2015 roku jest notowany na rynku NewConnect.