ING (INGBSK) czeka na pismo z Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) dotyczące możliwości wypłaty dywidendy z zysku za 2016 rok, poinformował prezes Brunon Bartkiewicz.
"Potwierdzam to, że wypłata dywidendy w nowych warunkach i wymaganiach KNF nie jest prostym przedsięwzięciem, ale czekamy na ostateczne pismo od KNF. Wtedy będziemy mogli powiedzieć w sposób jednoznaczny, czy możemy wypłacić dywidendę" - powiedział Bartkiewicz podczas konferencji prasowej.
"Jesteśmy poniżej poziomu wymaganego przez KNF - niewiele, ale jesteśmy. Mamy współczynnik wypłacalności za 2016 rok raportowany na poziomie 13,7%, a powinniśmy mieć 13,75%. Komisja bierze także pod uwagę kształtowanie się współczynnika w styczniu i lutym tego roku" - powiedział także prezes.
Na początku grudnia ub. roku Bartkiewicz poinformował, że analizuje nowe kryteria wypłaty dywidendy z zysku za 2016 rok, przedstawione przez KNF i ocenia, że jest na granicy możliwości wypłaty dywidendy.
KNF przedstawiła 6 grudnia ub. r. kryteria, jakie muszą spełnić banki, by móc wypłacić dywidendy z zysków za 2016 r. Wprowadziła m.in. dodatkowe kryteria korygujące maksymalny poziom stopy dywidendy dla banków zaangażowanych w walutowe kredyty mieszkaniowe dla gospodarstw domowych.
ING Bank Śląski jest notowany na GPW od 2004 r. Jego głównym akcjonariuszem jest holenderska grupa ING. Aktywa razem Grupy wyniosły 117,48 mld zł na koniec 2016 r.