W 2024 roku 11 bit studios miało 140,54 mln PLN przychodów ze sprzedaży, czyli 168,9 proc. więcej niż rok wcześniej i równocześnie najwięcej w historii Spółki. zysk netto, mimo licznych niegotówkowych zdarzeń jednorazowych o negatywnym charakterze, wyniósł 6,90 mln PLN. Na koniec roku zasoby pieniężne Spółki (gotówka i lokaty bankowe) przekraczały 70 mln PLN.
Skokowy wzrost przychodów 11 bit studios w 2024 roku to oczywiście zasługa premier, które miały miejsce w tym okresie, na czele z „Frostpunkiem 2”.
- Do końca grudnia sprzedaliśmy 592 tys. kopii tej gry, co przełożyło się na 69,73 mln PLN przychodów - oświadcza Przemysław Marszał, Prezes Zarządu Spółki.
Cały czas w 2024 roku bardzo dobrze sprzedawały się też starsze tytuły, czyli „Frostpunk” i „This War of Mine”. Obie produkcje odpowiadały za 35,75 mln PLN przychodów, czyli 13,7 proc. więcej niż w 2023 roku.
- To najlepszy przykład, że tworzymy unikalne gry, które mają bardzo długi cykl sprzedażowy - oświadcza Marszał.
Zwraca uwagę, że w ramach wydawnictwa Spółka w 2024 roku wypuściła trzy kolejne produkcje.
- Sprzedaż produkcji tworzonych przez naszych partnerów, zewnętrzne studia deweloperskie, odpowiadała za 26 proc., czyli 36,54 mln PLN przychodów 11B (11BIT) w tym okresie - mówi przedstawiciel 11 bit studios.
Dynamiczny wzrost sprzedaży Spółki nie przełożył się niestety na poziom raportowanych zysków. W 2024 roku strata operacyjna wyniosła blisko 2,84 mln PLN ale zysk netto, z powodu zawiązania aktywa na podatek odroczony, 6,90 mln PLN. - Liczyliśmy na dużo, dużo więcej, ale w grudniu zdecydowaliśmy o zamknięciu produkcji gry o kodowej nazwie „Projekt 8” co skutkowało niegotówkowym odpisem w wysokości 48,42 mln PLN. Pogarszające się otoczenie rynkowe dla tego typu gier, przedłużająca się produkcja i rosnące koszty sprawiły, że perspektywy osiągnięcia pozytywnej stopy zwrotu z tej inwestycji zmalały do zera - tłumaczy Prezes. Podobnie niegotówkowy charakter miały odpisy na utratę wartości aktywów - gier z wydawnictwa: „The Thaumaturge” i „Creatures of Ava”.
- Obie produkcje zadebiutowały w 2024 roku ale nie podbiły serc fanów, w przeciwieństwie do “INDIKI”, która szybko zaczęła zarabiać na siebie - przyznaje Marszał.
Skala odpisów z tego tytuły sięgnęła 18,34 mln PLN. Podsumowując tę listę one-off’ów, ich wpływ na wynik netto 11 bit studios wyniósł blisko minus 67,4 mln PLN. Dla porządku warto też wspomnieć o pozytywnej dla wyniku Spółki za 2024 rok, kilkumilionowej korekcie kosztów rezerw tworzonych na poczet Programu Motywacyjnego na lata 2021-2025, który funkcjonuje w Spółce. Z kolei zmiana metody amortyzacji „Frostpunk 2” na degresywną skutkowała, że koszt amortyzacji tego tytułu w 2024 roku przekroczył 12,5 mln PLN. Gdyby Spółka pozostała przy amortyzacji liniowej, koszt amortyzacji „Frostpunka 2” w 2024 roku wyniósłby nieco ponad 3 mln PLN.
- Z całą pewnością, 2024 rok był dla nas rokiem ciężkiej pracy, olbrzymich wyzwań i trudnych decyzji biznesowych. Był to rok sukcesów, z których byliśmy dumni. Ponieśliśmy też porażki, z których, o czym jesteśmy przekonani, wyciągnęliśmy wnioski. Wchodzimy w kolejny rok, który w co mocno wierzymy, będzie dla nas dużo lepszy, zarówno operacyjnie jak i finansowo - wskazuje Prezes.
Deklaruje, że Spółka ciężko pracuje nad rozwojem „Frostpunka 2”.
Jesteśmy dopiero na początku procesu monetyzacji tego tytułu. Liczymy, że dodawane do gry nowe treści i mechaniki poprawią oceny, które wystawiają „Frostpunkowi 2” fani - oznajmia.
Podtrzymuje, że już za kilka miesięcy w grę będą też mogli zagrać gracze konsolowi.
- Intensywnie przygotowujemy się też do zaplanowanej na 13 czerwca 2025 roku premiery „The Alters”, czyli gry którą tworzy nasz wewnętrzny zespół deweloperski. Mocno wierzymy w ten tytuł. Jest dla nas bardzo ważny - mówi przedstawiciel Spółki.
Twierdzi, że kampania marketingowa “The Alters” dopiero rozkręca się.
- Cieszy nas, że coraz więcej graczy dostrzega świeżość tej produkcji i unikalność jaką miało też „This War of Mine”, pierwszy globalny bestseller 11 bit studios - wskazuje.
Przypomina, że w tym roku 11 bit studios udostępni graczom jeszcze dwa tytuły z wydawnictwa, czyli już latem hiszpańskiego „Moonlightera 2”, który jest kontynuacją naszego największego w historii sukcesu Spółki, jeśli chodzi o wydawanie gier tworzonych przez zewnętrznych deweloperów oraz duńskiego „Death Howl”.
- Drugi z tytułów bardzo dobrze wpisuje się w odświeżoną strategię dla naszego wydawnictwa, nad której szczegółami jeszcze pracujemy - podsumowuje wątek Marszał.
Jego zdaniem, rynek growy zmienia się na naszych oczach.
- Dlatego jako deweloper gier i ich wydawca będziemy dywersyfikować zarówno skalę projektów jak i czas, jaki będziemy poświęcać na każdy z nich. To oznacza, że będziemy również wykorzystywać bliskie, lukratywne finansowo okazje - oznajmia.
- Stąd decyzja o produkcji kolejnego projektu w uniwersum „Frostpunka”, która już trwa. Planujemy, że gra zadebiutuje już w 2027 roku. Równolegle zainicjowaliśmy prace nad nieco większym tytułem, który zadebiutuje w 2029 roku - uzupełnia.
Twierdzi, że 11 bit studios ma też bardzo pomysły na kolejne gry własne, których produkcje będzie inicjować już w niedalekiej przyszłości.
- Możemy śmiało kreślić plany na przyszłość, bo mimo że nasze raportowane, obciążone niegotówkowymi korektami wyniki za 2024 rok były poniżej oczekiwań, zarówno nas samych jak zapewne również akcjonariuszy oraz inwestorów, to kondycja finansowa Spółki jest bardzo dobra. Co więcej, jesteśmy przekonani, że nasza pozycja gotówkowa na koniec 2025 roku, mimo prowadzeniu szeregu inwestycji w nowe gry własne jak i z wydawnictwa, będzie wyraźnie lepsza niż rok wcześniej - podsumowuje Marszał.