GRN (GRODNO) ma za sobą trudny rok finansowy 2023/2024, w którym co prawda spółka utrzymała skalę przychodów, ale odnotowała mocne spadki zysków.
– Czujemy duży niedosyt, ale patrząc na otoczenie, w jakim przyszło nam działać, możemy mówić o sukcesie. Utrzymaliśmy dodatnie marże, wzmocniliśmy pozycję rynkową. Jesteśmy mocnym numerem dwa w Polsce i już jedynym dystrybutorem elektrotechniki, jaki jest notowany na GPW – wskazał Prezes Andrzej Jurczak.
Biznesowi elektrotechnicznemu nie sprzyjały spadki w pracach budowlano-remontowych czy brak inwestycji infrastrukturalnych powiązanych z napływem środków z KPO, a w biznesie związanym z OZE turbulencje z wypłatami dotacji i samymi programami dotacyjnymi oraz przepołowienie cen modułów fotowoltaicznych.
– Doświadczyliśmy też oczywiście presji kosztów operacyjnych, kosztów transportu, wynagrodzeń czy też kosztów finansowych, wzrostu konkurencji na spadającym rynku. Pilnowaliśmy jednak płynności, dyscypliny kosztowej czy zapasów. Jesteśmy rzetelnym partnerem, terminowo regulujemy zobowiązania. Nasz biznes generuje gotówkę – podkreślił Wiceprezes Marcin Gardas.
Przedstawiciele Grupy Grodno spodziewają się, że lata 2025-2026 będą oznaczały mocne polepszenie otoczenia.
– W segmencie kabli i przewodów w końcu powinno nastąpić wydawanie środków z KPO, a w ich ramach modernizacja sieci przesyłowych. Chodzi tu o miliardy na przebudowę sieci elektroenergetycznych, a my szykujemy się na bycie beneficjentem tych inwestycji – wskazał Prezes Jurczak.
W segmencie OZE program dotacyjny Mój Prąd 6.0 opierać się będzie na magazynach energii, których zaczyna brakować na rynku – Grupa Grodno posiada zapasy tego asortymentu. Można spodziewać się również wznowienia normalnego strumienia dopłat z programu Czyste Powietrze. Ogólnie polityka UE, Zielony Ład sprzyjają spółce.
– Po kilku latach starań podpisaliśmy umowę z Huawei, światowym liderem, co dodatkowo daje nam nowe perspektywy wzrostu. Odnieśliśmy również sukces z ekskluzywnym kontraktem Sunova. Mamy kontrakty na dostawy OZE dla sieci hotelowych czy sieci marketów budowlanych. Jesteśmy znaczącym dostawcą komponentów do farm fotowoltaicznych, a perspektywy rynku są bardzo dobre. Zbudowaliśmy pozycję w top3, a turbulencje rynkowe sprawiły, że z rynku wypadły małe firmy i zmiany strukturalne są dla nas korzystne – powiedział CEO Andrzej Jurczak.
– Przewidzieliśmy sytuację z cenami paneli fotowoltaicznych, których ceny drastycznie spadały w drugim półroczu 2023 ze względu na nadpodaż krzemu z chińskich fabryk. Mieliśmy generalnie zabezpieczenia w kontraktach, możliwości rekompensat spadków i ta sytuacja nie bolała nas tak, jak wielu konkurentów – wskazał Wiceprezes Gardas.
Zmienił się również sposób dystrybucji paneli PV w Europie. Jeszcze w 2023 roku producenci utrzymywali duże stany magazynowe w portach, szczególnie w Rotterdamie, podczas gdy w 2024 roku magazyny zostały przesunięte do dystrybutorów.
– To dla nas bardzo pozytywny aspekt. Umacniają się duże firmy, których jest kilka na rynku fotowoltaiki w Polsce, a my jesteśmy w tym gronie –powiedział Prezes Jurczak.
Spółka kompleksowo obsługuje również sektor przemysłowy, zarówno w aspekcie komponentów do produkcji maszyn i urządzeń, jak również w kwestiach związanych z efektywnością energetyczną (OZE, oświetlenie itd.) czy też obszarem kompensacji mocy biernej, który staje się coraz większym problemem coraz większej liczby przedsiębiorstw.
Grodno konsekwentnie inwestuje w obszar omnichannel, w szczególności w rozwiązania e-commerce. Obecnie ten kanał sprzedaży odpowiada za około 15 proc. przychodów, a dynamika wzrostu miesiąc do miesiąca to 30-40% wzrostu. Pod koniec 2024 roku spółka chce otworzyć własną platformę B2B, która obecnie jest zamknięta (dostęp mają jedynie zarejestrowani użytkownicy).
– Dzisiaj nasza platforma jest zamknięta, skierowana wyłącznie do specjalistów. Pod koniec roku ją otworzymy i spodziewamy się bardzo dużych wzrostów. Chcemy, żeby udział w e-commerce systematycznie rósł. Otworzenie platformy to bardzo szeroki projekt związany ze zmianami organizacyjnymi, procesowymi. To, na czym Grodno chce budować przewagę, to połączenie obecności fizycznej na ostatniej mili. Tam jesteśmy liderami, chcemy połączyć sieć tradycyjną ze światem e-commerce tak, aby doświadczenie klienta było w zasadzie takie samo i aby w Grodnie było najlepsze. Nie chcemy klienta zmuszać do składania zamówienia przez e-commerce, to jego wybór – powiedział Wiceprezes Gardas.
Prezes Jurczak podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że prezentacja nowej strategii 2025+ może nastąpić jeszcze w tym roku, a najpóźniej w pierwszych miesiącach przyszłego roku.