Pseudonaukowy termin Blue Monday nie jest zbyt często kojarzony z inwestycjami w akcje, niemniej niektóre ze składowych tworzącego go wzoru można odnieść również do giełdy, a nawet rekomendacji. I tu po noworocznym optymizmie, publikacji strategii, planów i wskazywania faworytów, kurz szybko opada, napływają nowe informacje, a część założeń wymaga korekty. Lub w przypadku zaleceń maklerów, aktualizacji.
Pełna treść opracowania jest dostępna dla użytkowników BR Premium i BR MAX