Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

FiT Intercars: jeden z wyborów analityków na 2024 r. [BR Premium]

Udostępnij

Hossa na GPW w pełni, a w dzisiejszym opracowaniu z cyklu fundamenty i technika na tapetę bierzemy lidera dystrybucji części samochodowych w tej części kontynentu. Inter Cars znakomicie odnajduje się w trudnym otoczeniu rynkowym i od kilku lat, każdego miesiąca notuje coraz wyższe rok do roku obroty. Sielanka jednak nigdy nie może trwać wiecznie. Czy na firmowym horyzoncie można zaobserwować oznaki spowolnienia?

Branżowe odbicie

Rynek części samochodowych jest pochodną rynku motoryzacyjnego. W Polsce, jak i całej Europie, w 2023 r. można było zaobserwować mocne odbicie w sprzedaży samochodów. Po słabym 2022 r., który charakteryzował się trudnościami z drożnością łańcuchów dostaw w przemyśle samochodowym, przyszedł czas odrobienia zaległości. Według raportu kwartalnego Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i KPMG od stycznia do września 2023 r. w naszym kraju zarejestrowano 350 tys. nowych samochodów osobowych, co oznacza wzrost o 10,6%, w stosunku do analogicznego okresu 2022 r. Jeszcze więcej, Polacy rejestrują samochodów używanych, sprowadzanych zza granicy.

Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego

Od początku roku do listopada, w Polsce po raz pierwszy zarejestrowano blisko 683 tys. używanych samochodów osobowych, co implikuje wzrost o 3,9% r/r. Większość noworejestrowanych dwuśladów w naszym kraju stanowią więc samochody używane, a co istotne z punktu widzenia spółki to fakt, że od kilku lat rośnie przeciętny wiek samochodów na ulicach. W ciągu ostatnich sześciu lat, średni wiek samochodów zwiększył się o 14%. Oprócz tego, rynek części zamiennych powinna wspierać rosnąca złożoność poruszających się pojazdów. Patrząc na globalną sytuację, perspektywy rynku samochodowych części zamiennych według większości instytucji analitycznych są stabilne. Zgodnie z Precedence Research wartość tego rynku kształtuje się na poziomie 721 miliardów USD, a przewidywany wzrost w latach 2023-2030, mierzony stopą CAGR, szacuje się na 5%. Z kolei Grand View Research prognozuje tą wartość na 3% w tym samym okresie czasu.

 

Elektryczne wyzwanie

Największym wyzwaniem przyszłości dla firm pokroju Inter Cars jest niewątpliwie elektryfikacja przemysłu motoryzacyjnego. Może to być problem dla spółki, głównie z powodu niższego, o około 30%, zapotrzebowania na części zamienne tego typu pojazdów, od samochodów spalinowych. Szacunki ekspertów wskazują, że elektryfikacja może spowodować spadek na rynku komponentów samochodowych o 13-17% do 2040 r.

Przełomowym rokiem w tym kontekście ma być 2035 r. To właśnie od tego roku, producenci dwuśladów zostaną zobligowani do wprowadzania na rynek Unii Europejskiej wyłącznie pojazdów bezemisyjnych. Nie oznacza to, że jednak szybkiego końca samochodów spalinowych. Będą one nadal mogły być użytkowane i odsprzedawane, nie będzie można wprowadzać na rynek nowych egzemplarzy. CLEPA (European Association of Automotive Suppliers) szacuje, że liczba samochodów elektrycznych w UE przewyższy ilość pojazdów spalinowych dopiero w 2038 r.

Obecnie w Europie odsetek samochodów elektrycznych jest stosunkowo niewielki. Pojazdy BEV (z napędem w pełni elektrycznym) odpowiadają za kilkanaście procent całej floty pojazdów w bogatszych krajach Europy, przede wszystkim w Europie Północnej. W biedniejszych państwach, ten odsetek jest kilkuprocentowy. W Polsce, według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, na koniec listopada było zarejestrowanych 54 783 osobowych i użytkowych samochodów w pełni elektrycznych. Oznacza to wzrost o około 54% r/r. Ostatnie miesiące wskazują na to, że tempo wzrostu rejestracji wszystkich pojazdów elektrycznych stabilizuje się na poziomie bliskim 50% r/r. Na tym tle wyróżniają się samochody dostawcze, ciężarowe i autobusy, których rejestracje przyrastają prawie dwukrotnie. Niemniej jednak, samochody w pełni elektryczne stanowiły w Polsce w tym roku około 3,5% rejestracji nowych samochodów. W Unii Europejskiej ten udział był znacznie wyższy i wynosił blisko 14%.

"Rewolucja nadchodzi, ale szybciej dotknie producentów samochodów i producentów części, dużo później dotknie dystrybutorów. Pomimo wysokich dynamik sprzedaży aut elektrycznych w całej Europie, to nadal w całym parku samochodowym stanowią one jedynie kilka procent. Spodziewamy się, że będzie rosła sprzedaż samochodów z alternatywnymi napędami, na przykład samochodów z silnikami hybrydowymi, które jednocześnie posiadają silniki spalinowe. Statystyki pokazują, że w 2030 roku 85 proc. parku będą stanowiły samochody hybrydowe, a tylko 15 proc. auta elektryczne" – skomentował w ostatnim wywiadzie dla PAP Biznes, członek zarządu Piotr Zamora.

Elektryfikacja floty samochodowej w Europie nie powinna być rozpatrywana wyłącznie jako czynnik negatywny dla dostawców komponentów samochodowych. Postępowanie tego procesu może przynieść również szanse na rozwój dla firm działających w branży. Zmiana, która zachodzi stopniowo na drogach wymusza konieczność dostosowania się przedsiębiorstw do nowych warunków, zarówno w aspekcie oferowanego asortymentu (np. dostarczanego oprogramowania), jak i serwisu. Oprócz tego, wymóg rejestracji po 2035 r. wyłącznie nowych aut elektrycznych może spowodować, szczególnie w biedniejszych krajach, falę zakupu starszych samochodów spalinowych. W tej kwestii wiele będzie zależało od poziomu zaawansowania infrastruktury związanej z użytkowaniem samochodów BEV, w poszczególnych państwach (m. in. ilość i rozmieszczenie stacji ładowania pojazdów).

 

Tanio czy drogo?

Omawiając CAR (INTERCARS) nie sposób nie odnieść się do jego giełdowego konkurenta – Auto Partnera. Spółki, chociaż działają w tej samej branży, mają zupełnie różne modele biznesowe. Dla lepszego zrozumienia obu firm, jak i rynku na którym działają, warto przypomnieć tekst z cyklu Wiesz w co inwestujesz o Auto Partnerze. Tymczasem, rzut oka na to, jak kształtowały się w przeszłości notowania walorów obu dystrybutorów części samochodowych.

Źródło: biznesradar.pl

Od wielu lat na notowaniach kursów akcji przedsiębiorstw można dostrzec dodatnią korelację. Oba przedsiębiorstwa w podobny w sposób odczuwają zmiany koniunktury na rynku i są podatne na pojawiające się nowe czynniki. W przeszłości, jeśli występowały odchylenia zachowania kursów akcji, były one stosunkowo niewielkie i szybko wracały do względnie stałego poziomu. Obecna różnica jest największa od kilku lat. Auto Partner wyraźnie „odjechał” swojemu większemu konkurentowi. Z czego to wynika?

Pełna treść opracowania jest dostępna dla użytkowników BR Premium i BR MAX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus