DDI (DDISTANCE) ma umowę z Hidden Pictures, producentem filmowo-telewizyjnym z Hollywood. Celem współpracy jest wykorzystanie IP „Serial Cleaner” w produkcji filmu, miniserialu lub serialu.
Hidden Pictures to agencja filmowo-telewizyjna z Hollywood, założona w 2022 r. przez Todda Liebermana. Zgodnie z założeniami umowy, Hidden Pictures podejmie działania mające na celu znalezienie partnera do sfinansowania produkcji. Planowany okres trwania umowy to 18 miesięcy, z możliwością jej przedłużenia.
- Umowa z Hidden Pictures wpisuje się w strategię rozwoju marki „Serial Cleaner”. Niewiele ponad rok temu miała miejsce premiera gry „Serial Cleaners”, a w maju tego roku na rynku pojawił się fabularny dodatek o podtytule „Dino Park”. Nie zamierzaliśmy na tym poprzestać, dlatego z przyjemnością usiedliśmy do rozmów na temat możliwej adaptacji IP do serialu telewizyjnego lub filmu pełnometrażowego. – komentuje Prezes Zarządu Michał Mielcarek.
Współpraca z Hidden Pictures nie jest pierwszą tego typu kooperacją Draw Distance z agencją z Hollywood. W 2017 roku Spółka podpisała podobną umowę z DJ2 Entertainment, która doprowadziła do zainteresowania marką „Serial Cleaner” przez Legendary (w 2019 r.) i Sony Pictures Television Inc. (2020 r.). Wtedy nie doszło do realizacji projektu, a umowa z DJ2 Entertainment wygasła.
- Pierwsze podejście do wykorzystania naszego IP w Hollywood nie zakończyło się pozytywnie dla Spółki. Szczęśliwie zainteresowanie marką wciąż jest duże. Doceniana jest przede wszystkim oryginalna tematyka, zawiła historia bohaterów i czarny humor obu gier z serii. Rozmawialiśmy z różnymi podmiotami, jednak to Hidden Pictures zaprezentowało najambitniejszą koncepcję rozwoju marki. Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero pierwszy krok, ale wierzę, że ten ruch pozytywnie wpłynie na rozpoznawalność i sprzedaż gier z serii. – dodaje Mielcarek
Warto podkreślić, że podpisanie umowy z Hidden Pictures przypada na wyjątkowo korzystny moment. W Hollywood właśnie kończy się trwający od maja br. strajk scenarzystów. Zarząd Spółki upatruje szans dla IP „Serial Cleaner” w tym, że wytwórnie i serwisy streamingowe będą musiały nadrobić stracony czas i wyprodukować jak najszybciej możliwie dużo filmów i seriali.