Po 12 latach sądowej batalii ERB (ERBUD) wygrał spór z Bankiem Millennium dotyczący straty na opcjach walutowych. Budowlana spółka otrzyma 112 mln zł, w tym ponad połowę z tytuły odsetek.
Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną banku i uznał, że ERBUD-owi przysługuje 51,4 mln zł PLN wraz z ustawowymi odsetkami od grudnia 2010 roku do 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Łącznie spółka otrzyma około 112 mln zł. Bank powinien niezwłocznie przelać środki na konta spółki. Koszty procesu obciążają spółkę w 29%, a Bank w 71%. Przypomnijmy, że spór dotyczył wyrównania szkody, na którą składały się kwoty pobrane przez bank z rachunku bankowego spółki, utracone korzyści oraz koszty doradców prawnych i finansowych. Wartość przedmiotu sporu wynosiła 71,1 mln zł. Sąd Apelacyjny uwzględnił w części apelację ERBUD-u, zasądzając od Banku Millennium kwotę 51,4 mln zł wraz z ustawowymi odsetkami.
- To dla nas ważna chwila, bo cała sprawa zaczęła się ponad 15 lat. Dla nas była niezmiennie bardzo istotna, czuliśmy się przez te lata pokrzywdzeni i cieszę się bardzo, że sąd potwierdził finalnie nasze racje. Gratuluję naszym prawnikom i doradcom, którzy nie odpuścili tej sprawy, przetarli ścieżki i stali się wzorem dla innych firm, które również czują się poszkodowane. Jako założyciel i szef dużego biznesu zdaję sobie sprawę, że nawet najlepszym, też tak poważnym bankom, mają prawo zdarzyć się błędy i wpadki. Cieszę się jednak, że ta zostanie należycie i sprawiedliwie naprawiona, a ten zastrzyk gotówki na pewno wzmocni nasz kapitał obrotowy i pozwoli na dalsze inwestycje w Grupie Erbud – mówi Dariusz Grzeszczak, prezes ERBUD-u.
Sprawa ERBUD-u nie jest odosobniona. W 2008 roku wiele spółek zawarło transakcje opcji walutowych na zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym na kontrakty denominowane w euro. W czwartym kwartale 2008 r. w wyniku drastycznej przeceny złotego na parze PLN/EUR klienci ponieśli olbrzymie straty. Według szacunków KNF łączne było to ponad 9 mld zł.