W czerwcu liczba spółek w które zarządzający TFI PZU zwiększyli zaangażowanie, po raz pierwszy od stycznia przekroczyła 30. Więcej transakcji samo w sobie nie czyni jednak zakupów dokonanych w trakcie ostatniego miesiąca pierwszego półrocza szczególnie interesującymi. Uwagę zwraca jednak fakt, że wszystkie najbardziej zdecydowane ruchy dotyczyły do tej pory pomijanych spółek, niesprzedawanych ani niekupowanych na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Pod względem wysokości napływów do funduszy TFI PZU w czerwcu niewiele się zmieniło. W dalszym ciągu należą one do najbardziej powtarzalnych, a i tendencja samych napływów pozostaje wzrostowa. W czerwcu nieco słabiej wypadły wprawdzie rozwiązania dedykowane warszawskiej giełdzie, takie jak PZU Akcji Małych i Średnich Spółek (z największymi w tym roku odpływami) czy PZU Akcji Polskich (na jedynie niewielkim plusie), ale ogólny obraz jak zwykle stabilizowały niezawodne fundusze prowadzone w ramach PPK i PZU Akcji Krakowiak, zapewniające stały napływ nowych środków.
Środków, które zarządzający rozlokowali pomiędzy akcje 33 spółek. To tyle samo, co w do tej pory rekordowym dla bieżącego roku styczniu. Można więc przyjąć, że rozpoczęty w lutym spadek aktywności na polu zakupów (raptem 16 transakcji) został w całości zażegnany, a aktywność specjalistów wróciła do poziomu średniej z drugiej połowy 2022 r.
Bohaterami czerwcowych zakupów były jednocześnie do tej pory pomijane przez zarządzających spółki, od dłuższego czasu figurujące w portfelu TFI PZU bez wyraźnych tendencji do akumulacji czy redukcji pozycji. To m.in. MLS (MLSYSTEM), którego historię w zestawieniu można streścić w jednym zdaniu: zakup akcji w grudniu 2020 r., dwukrotne powiększenie pozycji kilka miesięcy później i… inwestycja z czerwca bieżącego roku.