W TFI PZU napływ środków do funduszy inwestujących na GPW należy do najstabilniejszych. Duża w tym zasługa znacznego udziału w ofercie produktów z powtarzalną, regularną wpłatą. Oczywiście to, ile z tych wpłat zostanie przeznaczone na zakupy zależy od decyzji zarządzających, którzy jednak muszą się poruszać w ramach limitów, nałożonych na poszczególne fundusze ich polityką inwestycyjną. Luty, podobnie jak poprzednie miesiące, przyniósł w tym aspekcie umiarkowanie pozytywne tendencje. Wprawdzie spośród 42 zmian w portfelu spółek notowanych na GPW przeważały te dotyczące sprzedaży akcji, jednak w większości oznaczały one kosmetyczne zmiany (do 2%). Szacujemy, że pod względem wartości w lutym, zarządzający z TFI PZU byli kupującymi netto.
Na początek rzut oka na to, jak wyglądają przepływy:
Można powiedzieć, że cokolwiek by się nie działo (inflacja, stopy, eskalacja wojny) 100 mln miesięcznie „się należy”. TFI PZU jest obecne na warszawskim parkiecie za sprawą ponad 20 funduszy, jednak o skali inwestycji decydują te związane z PPK oraz PZU Akcji Krakowiak. Stąd ta powtarzalność.
Przekornie zacznijmy jednak od spółek sprzedawanych. W lutym z portfela akcji GPW, złożonego z ponad 100 pozycji, żadna nie wypadła. Liderem pod względem skali redukcji był SHO (SHOPER), w którym stan