Największy dystrybutor IT i elektroniki w Polsce i regionie CEE ma za sobą 18. kwartał z rzędu wzrostów rok do roku, co przełożyło się na przekroczenie progu 15 mld zł rocznych obrotów, 275 mln zł EBITDA i – pomimo konieczności poniesienia wyższych kosztów odsetkowych – 160 mln zł zysku netto.
– Jeśli spojrzymy na długoterminowy wykres przychodów, to 30-krotnie zwiększyliśmy obroty od 2001 roku. To pokazuje, jak niesamowita jest branża IT i jak AB wykorzystuje szanse. Inwestujemy cały czas w przyszłość, w automatyzację procesów i wykorzystanie nowych technologii w działalności operacyjnej, w tym uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji. Istotą naszej działalności jest tworzenie wartości dla naszych kontrahentów. Nasze systematyczne rekordy finansowe, te rekordowe liczby – za nimi stoi jakość obrotu, o czym mówi choćby ósma z rzędu nagroda dystrybutora roku. Nikt inny nigdy nawet nie zbliżył się do takiego wyniku, co pokazuje, że jesteśmy dystrybutorem pierwszego wyboru, że jakość obrotu jest najwyższa w ocenie klientów i dostawców – podkreślił Andrzej Przybyło, Prezes Zarządu AB S.A.
– Wykorzystujemy dźwignię operacyjną i pilnujemy kosztów, dzięki czemu jesteśmy najbardziej efektywną firmą w branży w ujęciu międzynarodowym. Na przestrzeni 3-4 lat potroiliśmy wynik EBITDA. Z kolei bilansowo powróciliśmy do okresów rotacji i poziomów zapasów względem obrotu do poziomów sprzed pandemii, gdyż unormowały się już łańcuchy dostaw – dodał Grzegorz Ochędzan, Wiceprezes Zarządu ds. Finansowych w AB S.A.
Analizując sprawozdanie okresowe, uczestników spotkania zainteresowała kwestia kosztów finansowych, które istotnie wzrosły rok do roku.
– Ze stopami procentowymi nie można dyskutować, a zwiększenie finansowania zewnętrznego, krótkoterminowo w IV kw. jest niezbędne u dystrybutora, aby obsłużyć popyt w najwyższym sezonie. Mimo to utrzymaliśmy marżę netto, a co więcej nasz wskaźnik długu netto do EBITDA utrzymał się na bezpiecznym poziomie 1,8 nawet z ujęciem zobowiązań z MSSF16, a nasze kapitały własne są 2,5 razy wyższe niż zadłużenie – powiedział Grzegorz Ochędzan.
Zainteresowanie wzbudził również mocny spadek kosztów materiałów i energii.
– To przede wszystkim efekt zmiany w modelu produkcji pod markami własnymi, gdzie korzystanie z gotowych elementów zmieniło po prostu klasyfikację w sprawozdaniu. Jeśli chodzi o energię elektryczną, to w Polsce mieliśmy do końca roku umowę długoterminową, w Czechach natomiast płaciliśmy stawki rynkowe. Choć cena prądu wyraźnie spadła, to jest i tak relatywnie wysoka, co – oprócz kwestii ESG – dodatkowo wspiera racjonalność naszych inwestycji w fotowoltaikę – wskazał CFO Grupy AB.
Uczestnicy konferencji pytali oczywiście o ocenę bieżącej sprzedaży i perspektyw na cały rok.
– Jesteśmy zadowoleni, szczególnie w Czechach. W Polsce wraz z nadejściem ferii zobaczyliśmy spowolnienie, które może wynikać po prostu z pierwszych od kilku lat prawdziwych ferii z wyjazdami na narty w większej skali. Obserwujemy sytuację, nie wyciągamy zbyt pochopnych wniosków, do czego skłania też analiza historii i mocnych zwrotów akcji. Dopiero co opublikowane prognozy firmy Context wskazują Polskę jako rynek największych wzrostów w roku 2023 po Skandynawii – powiedział Prezes Przybyło.
Wskazał również, że AB można oceniać nie tylko jako spółkę wzrostową, ale także dywidendową. Skup akcji własnych będzie kontynuowany, a zwiększenie puli środków o 95 mln zł należy traktować oportunistycznie.