Polska Grupa Energetyczna (PGE) zakłada, że w 2017 r. jej EBITDA spadnie r/r w segmencie energetyki konwencjonalnej oraz odnawialnych źródeł energii (OZE), natomiast w obrocie i dystrybucji zakłada stabilizację, podała spółka.
Główne czynniki oddziałujące na EBITDA w obszarze energetyki konwencjonalnej to:
- nieznacznie niższa zrealizowana średnioroczna cena hurtowa energii i zmiana modelu handlu,
- zakończenie rozliczeń rekompensat KDT (w 2017 roku brak przychodów z tego tytułu),
- wyższe wolumeny produkcji z węgla brunatnego po zakończeniu remontów w Bełchatowie
- wyższe wolumeny produkcji z elektrociepłowni gazowych po oddaniu bloku w Elektrociepłowni Gorzów,
- program poprawy efektywności,
- ceny węgla zależne od zapisów w umowach oraz sytuacji rynkowej,
- spadek cen praw majątkowych OZE
- alokacja darmowych uprawnień do emisji CO2 na poziomie ok. 15 mln ton w porównaniu do 19,9 mln w 2016 r., podano w prezentacji wynikowej.
W przypadku OZE najważniejsze czynniki to brak zmian r/r w zainstalowanych mocach, co implikuje porównywalny wolumen produkcji oraz niskie ceny zielonych certyfikatów.
W obrocie oddziaływać będą rosnąca konkurencja rynkowa i zmienność cen zielonych certyfikatów, która zwiększa ryzyko, ale tymczasowo podnosi marże.
W dystrybucji główne czynniki to baza aktywów regulacyjnych (WRA) wyceniana na ok. 15,6 mld zł w taryfie na 2017 r., średnioważony koszt kapitału (WACC) w 2016 r ustalony był na poziomie 5,7% (przed opodatkowaniem), kontynuacja programów optymalizacyjnych. PGE podkreśla też, że taryfa na 2017 nie została jeszcze zatwierdzona.
Grupa kapitałowa PGE jest liderem sektora z ok. 40-proc. udziałem w rynku wytwarzania konwencjonalnego, 30-proc. w sprzedaży dla klientów końcowych (5,2 mln odbiorców indywidualnych i biznesowych) oraz ok. 12-proc. w OZE. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.