Zanim rozpoczniemy inwestowanie z wykorzystaniem jakiejś grupy aktywów, należy ją przede wszystkim poznać. Dotyczy to zarówno czynników wpływających na ceny, jak i instrumentów, z których będziemy korzystali, aby osiągać zyski. Nie inaczej jest w wypadku certyfikatów Turbo, które oferują inwestorom szerokie możliwości, ale na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieco skomplikowane.
Podstawą sukcesu jest właśnie odpowiednie zrozumienie, zarówno budowy certyfikatów, jak i zasad ich notowań. Tak jak niedoświadczonego inwestora może zaskoczyć niespodziewane odcięcie dywidendy od ceny akcji, podobnie może być dla niego niespodzianką zadziałanie mechanizmu bariery w certyfikatach Turbo. A przecież bariera i fakt, że nasze straty są ograniczone jest jedną z największych zalet tych instrumentów.
Sytuacje, kiedy to uderzenie w barierę likwiduje naszą pozycję na certyfikatach nie powinny jednak stanowić naszego głównego scenariusza wyjścia z pozycji. Na certyfikaty, podobnie jak na inne instrumenty finansowe, można składać zlecenia obronne, stop loss i stop limit. Pozwalają one inwestorowi samodzielnie kontrolować poziom ryzyka, które chce podjąć oraz lepiej dostosować swoją strategię do sytuacji rynkowej.
W przypadku certyfikatów aktywacji zlecenia obronnego nie dokonuje transakcja rynkowa, jak to ma miejsce na rynku akcji, ale oferta animatora w arkuszu zleceń. Dzięki temu mniejsze jest ryzyko ”przeskoczenia” naszego zlecenia przez szybko rosnący lub spadający rynek. A jeżeli przydarzy się jakaś znaczna luka cenowa, zawsze pozostaje nam bezpiecznik w postaci poziomu bariery.
Obecność animatora w arkuszu jest więc niebagatelna, ale jest to standardem, kiedy jakieś instrumenty notowane są w dużej mnogości na rynku. Jeżeli na instrument bazowy notowanych jest kilkanaście serii certyfikatów long i kilka serii certyfikatów short, trudno jest oczekiwać, aby sami inwestorzy zapewnili optymalną dla rynku płynność.
Zlecenia animatora najłatwiej rozpoznać po okrągłej, znacznej wielkości oraz często zmieniających się kwotowaniach. To dzięki temu utrzymywana jest adekwatna wycena do instrumentu bazowego oraz płynność, umożliwiająca otwieranie większych pozycji. A jeżeli emitent całkowicie wyprzeda daną serię certyfikatów, kwotuje jedynie oferty kupna. Warto wtedy rzucić okiem na inne certyfikaty na tę samą spółkę czy surowiec i ponownie przekalkulować planowaną transakcję.
Wyczerpanie oferty animatora jest jedną ze specyficznych sytuacji, które mogą przytrafić się inwestorom. Bez tego dużego bufora bezpieczeństwa w arkuszu, można mieć obawy, czy nasze transakcje nie zostaną zawarte po cenie dalece odbiegającej od właściwej wyceny certyfikatów. Na szczęście istnieją określone widełki cenowe, czyli przedział w którym mogą być zawierane transakcje. Jeżeli układ zleceń w arkuszu rodzi ryzyko, że cena transakcyjna wykroczyłaby poza bezpieczne poziomy, dany certyfikat przechodzi w fazę równoważenia rynku, trwającą do momentu aż sytuacja ulegnie unormowaniu.
Tego rodzaju sytuacje są dość nietypowe, ale w momentach wysokiej zmienności, mogą się jednak przytrafić.
Poznawanie budowy oraz zasad notowań certyfikatów Turbo może wydawać się nudne i niepotrzebne. W końcu przede wszystkim chcemy zarabiać na wzrostach i spadkach cen na rynku, a nie wnikać, jak dokładnie wyliczana jest wartość rezydualna oraz jaki przedział mają widełki cenowe stosowane przez giełdę.
Jednak odpowiednie poznanie instrumentu, którym handlujemy jest niezmiernie ważne i niesie szereg korzyści. Z jednej strony możemy dokładniej planować nasze transakcje i uzyskiwać lepsze rezultaty. Z drugiej, bardziej rozumiemy co dzieje się z rynkiem w nietypowych sytuacjach. Umiemy samodzielnie zweryfikować bieżące oferty w arkuszu oraz nie panikujemy, jeżeli przesunie się bariera lub wypłacona nam wartość rezydualna nie jest tak wielka, jak oczekiwaliśmy.
Warto więc poświęcić nieco czasu i uwagi na bliższe poznanie certyfikatów Turbo. Z pewnością będzie to dobra inwestycja naszego zaangażowania, która przełoży się na lepsze rezultaty inwestycji na rynku.
Materiał sponsorowany.
Emitentem certyfikatów Turbo na rynku polskim jest ING N.V.
Przedstawione informacje stanowią jedynie wyjaśnienie produktu i w żadnym zakresie nie są wskazaniem przebiegu kursu instrumentu i/lub zwrotu z inwestycji w przyszłości. Żadne powyższe informacje nie mogą być traktowane, jako opinia prawna, opinia podatkowa lub oferta zawarcia jakiejkolwiek transakcji. Powyższe informacje nie są wyraźną ani niedopowiedzianą rekomendacją lub poradą inwestycyjną i mogą zostać zmienione w każdej chwili bez zapowiedzi. Oferta certyfikatów Turbo jest udostępniana i realizowana wyłącznie na podstawie prospektu emisyjnego. Decyzja o zakupie certyfikatów powinna zostać podjęta wyłącznie na podstawie prospektu emisyjnego, który wydawany jest nieodpłatnie na wniosek.
Inwestycja w certyfikaty Turbo wiąże się wysokim ryzykiem finansowym. Potencjalni inwestorzy, w przypadku inwestowania w certyfikaty Turbo, powinni liczyć się z możliwością utraty nawet całości zainwestowanych środków. Potencjalni inwestorzy muszą być świadomi tego ryzyka przed podjęciem decyzji o inwestycji i w razie konieczności powinni zasięgnąć opinii niezależnego, profesjonalnego doradcy w celu stwierdzenia czy inwestycja odpowiada ich polityce inwestycyjnej.