Początek drugiego kwartału to czas, w którym inwestorzy i analitycy mogą powiedzieć „sprawdzam”. Dane za poprzedni rok, a w przypadku bardziej zdyscyplinowanych spółek, nawet trzy pierwsze miesiące trwającego, weryfikują oczekiwania (i tworzą nowe). Widać kto jest nagi, kto niedoceniany, a kto zasługuje na aktualizację rekomendacji. A tych zebrała się w minionym miesiącu całkiem pokaźna liczba, którą subiektywnie przebraliśmy.
Pełna treść opracowania jest dostępna dla użytkowników BR Premium i BR MAX