MBK (MBANK) chce utrzymać pozytywne tendencje, które zarysowały się w trakcie bieżącego w każdej linii biznesowej w roku przyszłym i oczekuje dalszego wzrostu przychodów z działalności biznesowej, przy kosztach porównywalnych z bieżącym rokiem, wynika z wypowiedzi prezesa Cezarego Stypułkowskiego.
"To powinien być dla nas dobry rok [2016] i raczej optymistycznie patrzymy na rok przyszły. Jak to się przełoży na poziom zysku - nie jestem w stanie powiedzieć. Podatek nadal będzie miał silny wpływ na wynik, sukcesywnie zwiększamy dochody, kosztowo jesteśmy w stanie utrzymać bank plus-minus na dotychczasowym poziomie" - powiedział Stypułkowski podczas konferencji prasowej.
W każdej linii mBank powinien utrzymać te tendencje, które zarysowały się w trakcie 2016, dodał.
Podkreślił, że jest jeszcze za wcześnie, aby wypowiadać się na temat wysokości zysku w 2017 r.
"Nasz bank złapał wiatr w żagle na wskutek potrzeby uplasowania się jako transaction bank. To nam na każdym froncie pomaga w detalu, mamy duży przyrost środków depozytowych od 2 lat. To pozwala nam też lepiej zarządzać marżą odsetkową" - powiedział prezes.
W okresie I-III kw. 2016 r. bank miał 926,77 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 991,76 mln zł zysku rok wcześniej.
mBank (dawniej BRE Bank) należy do czołówki uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce. Strategicznym akcjonariuszem mBanku jest niemiecki Commerzbank. Bank jest notowany na GPW w 1992 roku. Aktywa razem banku wyniosły 129,78 mld zł na koniec III kw. 2016 r.