ANR (ANSWEAR), wiodący e-commerce sprzedający modę w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, rozszerza swoją działalność o kolejny rynek. Spółka rozpoczęła sprzedaż w Chorwacji, która jest 9 krajem, w którym obecnie operuje polski internetowy sklep multibrandowy. Konsekwentna ekspansja zagraniczna jest wynikiem realizacji strategii budowy lidera fashion e-commerce w regionie CEE.
W ostatnich tygodniach Answear.com dynamicznie rozszerza skalę swojej działalności. Pod koniec sierpnia spółka rozpoczęła działalność w Grecji, z kolei teraz w Chorwacji. Świadczy to o konsekwentnej realizacji celów emisyjnych IPO, którymi były m. in. ekspansja spółki na kraje w regionie CEE.
- Answear jest już obecny na 9 rynkach w regionie CEE: w Polsce, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Rumunii, Bułgarii, Ukrainie, Grecji oraz Chorwacji. Docelowo chcemy być obecni we wszystkich krajach Europy Centralnej i Wschodniej, w tym wszystkich krajach Bałkańskich. Nie mogłoby więc nas zabraknąć w Chorwacji, będzie to dla nas jeden z najważniejszych rynków w tym regionie. – komentuje Krzysztof Bajołek, prezes zarządu Answear.com
Warto podkreślić, że Answear.com posiada bogate doświadczenie oraz możliwości logistyczne w dostawach do krajów Europy Południowej m.in. Rumunii, Bułgarii, czy Grecji. Z pewnością ułatwi to efektywne działanie w kolejnym kraju na Bałkanach, jakim jest Chorwacja.
- Penetracja Internetu w Chorwacji jest na wysokim poziomie, statystyki i badania rynkowe pokazują, że Chorwaci polubili zakupy przez Internet, kupują coraz więcej i coraz chętniej.
Produkty z branży fashion cieszą się szczególnie dużym zainteresowaniem. Moda, dbałość o swój wygląd jest ważna dla chorwackich konsumentów, zwłaszcza dla kobiet które są w centrum naszej uwagi. Konkurencja na rynku jeszcze nie jest tak silna jak w krajach Europy Zachodniej, a my znacznie poszerzyliśmy i dalej rozwijamy ofertę produktową, która pozwala na trafienie w gusta klientów również na nowych rynkach, więc liczymy, że szybko zdobędziemy pozycję jednego z liderów w sprzedaży mody przez Internet. – dodaje Krzysztof Bajołek